Hello, i'm Leo

part 3

Kupuję to co miałan kupić i powoli szykuję się do wyjścia, kiedy nagle zderzam się z kimś.
-heej, jak łazisz?-mówię.
-hej, jestem Leo.

-Umm, dobrze?-powiedziałam.
Nie powiem,był przystojny. Wzrost ok.1,7m, brązowe, ogromne oczy i jego wystająca spod siwej czapki brązowa grzywka. Niezły osobnik.
Byłam zdezorientowana. Przyłapał mnie na tym,że mu się przyglądam i zaczął się uśmiechać. Zarumieniona, odwróciłam wzrok. Dzięki temu zauważyłam moje wszystkie zakupy, leżące na podłodze. Kucnęłam i zaczęłam je zbierać. Chwilę później, mogłam zobaczyć pomagającego mi Leo.
-A ty jak masz na imię piękna?-zapytał. Zaczęłam uważać, że to typowy tekst na podryw. Mimo to odpowiedziałam:
-Mia. - uśmiechnęłam się i nagle sobie przypomniałam. -Czekaj.. ty jesteś Leondre Devries z 2liceum, prawda?
-Gratuluję słonko. Dziwię się, że dopiero teraz sobie to przypomniałaś.
Leondre Devries jest bardzo popularny w naszej szkole. Dziewczyny mdleją na jego widok. Of course. Nie miałam z nim jeszcze styczności. Słyszałam, że mimo swej popularności wyróżnia się tym, że szanuje dziewczyny i nie zmienia ich jak rękawiczki. Punkt dla ciebie Leo.
-Wybacz, że odrazu Cię nie rozpoznałam- przewróciłam oczami.
Zaczął się śmiać. Nie rozumiałam go. W końcu powróciłam do "rzeczywistości" i przypomniałam sobie,że muszę już iść.
- Fajne było Cię spotkać, ale ja już muszę iść. Żegnaj!
Leo podszedł do mnie, pocałował mnie w policzek i szepnął: żegnaj słonko. Zaczerwieniona, szybko pobiegłam do domu.
****
Wróciłam do domu, zjadłam obiad, zrobiłam lekcje i poszłam zrobić sobie kakao. Teraz siedzę, popijam je i myślę i dzisiejszym incydencie. Przyznam, że jest przystojny. Ciepło robiło mi się, gdy mówił do mnie słonko,to było słodkie. Jestem ciekawa, jak będzie jutro w szkole. Czy zwróci na mnie uwagę?

Mamy kolejny rozdział!
Bardzo dziękuję za wszystkie wyświetlenia, gwiazdki i komentarze. Cieszę się, że jest Was tu coraz więcej!
❤
Miłego czytania! :)