Hello, i'm Leo

prolog

Kiedyś byłam bardzo dobrą uczennicą, córką i dziewczyną. Miałam kochających mnie rodziców, cudownego chłopaka, a moje oceny były najwyższe w szkole. Można by powiedzieć, że moje życie było wręcz idealne. Jak to się stało, że w ciągu jednego dnia, nagle wszystko się zepsuło i sprawiło, że nie chciałam już żyć?

Pewnego dnia przyłapałam swojego chłopaka na zdradzie. Z moją własną przyjaciółką. Co było we mnie nie tak, że potrzebował innej?
Obwinianie się i brak akceptacji było moim kluczowym celem. Nienawidziłam siebie, gardziłam, chciałam umrzeć.

 Tak jak mój tata...

Dlaczego chciałam te cholerne lody? Wiedziałam, że nie był zbyt chętny, aby po nie jechać, ale ja oczywiście uparta, prosiłam go jak nakręcona.

To wtedy zdarzył się ten wypadek..

Kiedy wracał uśmiechnięty do domu z moimi lodami...

Brak ojca i chłopaka zrujnowało mnie psychicznie. Nie mogłam się z tym pogodzić.

Została mi  tylko mama z depresją po śmierci własnego męża, no i oceny..
To był najgorszy okres w moim życiu..
I wtedy zjawił się on.
Dał mi nadzieję na lepsze jutro i sprawił, że zaczęłam być szczęśliwa..
Leondre Devries-mój bohater....