Pozory Mylą

Przetłumaczona notka od ambasadora

Info stare, ale postanowiłam zostawić, aby mimo wszystko czytelnicy wiedzieli.

Ludzie, czyli autorzy, piszą informacje do czytelników (przynajmniej w dwóch komiksach, jakie czytam) a dodatkowo info jest jeszcze na Wattpad Polska na Facebooku. Ale mimo to, uznałam, że warto was poinformować. O cóż chodzi? O pewną (wietnamską?) stronę, która niby plagiatuje opowiadania. OSTRZEGAM: NIE WCHODŹCIE NA STRONĘ, BO BĘDZIECIE MIEĆ WIRUSA.

Notka, która pojawiła się kolejnego dnia:

Już wszystko wiem. Bez paniki. Pisałam wczoraj, że jestem niedoinformowana, lecz teraz już wiem o co chodzi. W komentarzu pod postem na grupie, jest link do notki z informacją od ambasadora. Przetłumaczyłam ją, ale ostrzegam, mimo że mam trochę lat, z języków jestem beznadziejna. Dlatego skorzystałam z pomocy tłumacza. Jeśli wy czytaliście notkę, a jest błąd, nie wahajcie się mnie poprawić. ;)

Cześć,

ta witryna w rzeczywistości nie kopiuje zawartości Wattpada, bo patrzą na niego przez inną stronę internetową. Witryna jest jak lustro lub 'obiektyw'. Widzą przez niego - zazwyczaj nosi własne logo, złośliwe oprogramowanie itp.

Zespół Wattpada jest świadomy tego typu witryn i pracuje nad ich usunięciem, ale zazwyczaj są one lokalizowane w krajach, których mniej interesują prawa autorskie, dlatego może to dłużej potrwać.

Gdy klikniesz linka na tej stronie (związanego z witryną) prawdopodobnie zostaniesz narażony na atak złośliwego oprogramowania - zrób wtedy pełne skanowanie, w poszukiwaniu zagrożenia na swoim laptopie/komputerze/komórce.

Dla bezpieczeństwa twojego i czytelników, warto uwzględnić dołączenie tej informacji, do swojej historii na Wattpadzie (dotyczy to również innych witryn) -

"Jeśli czytasz tę historię, na innej platformie niż Wattpad, prawdopodobnie będziesz narażony na ryzyko ataków złośliwego oprogramowania. Jeżeli chcesz przeczytać to opowiadanie w oryginalnym, bezpiecznym formularzu, przejdź na (link użytkownika Wattpada). Dziękuję."

Mam nadzieję, że to pomoże.

Więc to nie jest plagiat. Nie ma się czym, martwić. To bardziej plagiat samego Wattpada.

Mam trzy sugestie: użyj A / N, jak wspomniano powyżej (nie wiem co to znaczy... ;_; Ale chyba chodzi o tą informację do czytelników - tak zgaduję), możesz też tworzyć różne rozdziały w trybie prywatnym, więc nie wszystko tam się znajdzie lub, jeśli jesteś naprawdę zły, usuń całą historię z Wattpad i już jej tam nie będzie. Zabawne, jak działa lustro, co?

To cała notka od ambasadora. Ja się trochę dowiedziałam, wy tak samo. Przynajmniej nie ma się czym przejmować. Ale i tak dam rozdziały na dysk, bo wolę być ubezpieczona. ;) Błędy są czasem zabawne... Dopóki ci historia nie wykituje. Cóż, przezorny zawsze ubezpieczony, nie? Mam nadzieję, że was trochę uspokoiłam. Nie chciałam was straszyć czy coś... Czuła jedynie, że powinniście o tym wiedzieć. Ale skoro już się wszystko wyjaśniło, możecie spać spokojnie (co z tego, że po południu? xD) Do napisania!