Rano mieszkanie Pauliny Wach . Kobieta szykuje się do wyjścia. W pośpiechu maluje się i dokańcza ubieranie . Wchodzi Kacper .
-A ty gdzieś się wybierasz ? -Kacper
-Tak .
-Mogę wiedzieć gdzie ?
-Do szpitala ? -odpowiada malując drugą rzęsę .
-Po co ? Przecież twój ojciec ,jest już w mieszkaniu.
-Kacper ,nie idę do ojca idę do przyjaciółki .
-Co się stało ?
-Będziesz mnie teraz przesłuchiwał ?
-Co ty taka agresywna ? Co ja ci zrobiłem ?
-Nie ,pytaj . Są rzeczy o których nie mogę mówić mężczyzną .
-Okej ,nie chcesz to nie mów . -idzie "niby obrażony" do kuchni . Paulina odkłada akcesoria i idzie do mężczyzny .
-Obraziłeś się na mnie ?
-Nie ,po prostu nie lubię jak mnie kłamiesz.
-Kacper ,nie kłamię idę do Marysi . Jest w szpitalu.
-Dobrze ,przepraszam.
-Zazdrosny jesteś ?
-Może trochę... a jakbyś szła do faceta to byś mi powiedziała ?
-Nie ?
-Dobra żartuję. Pozdrów ją ode mnie .
-Postaram się.
-Co to znaczy "postaram" ?
-Tyle ,że jest w ciężkim stanie psychicznym tyle.
-Okej . A Karolina ci maila wysłała .
-Weź zobacz co to .-krzyczy z wnętrza łazienki. Sprawdza co jest w wiadomości.
-Masz to ? -ponawia pytanie.
-Tak ,ale to jest dziwne ...
-Co to ... -Paulina śmieje się - Dziecko we mgle. To kochanie jest zdjęcie USG a to kochanie dziecko Karoliny i Kuby a nawet dwoje .
-Dobra ,jestem nauczycielem ale za takim postępem techniki nie ogarnę
-Może czas się za swoje wziąć to będziesz mógł się przyzwyczaić...-Paulina porusza delikatnie temat dziecka.
-Ja mam czas ,wierz mi jak będę chciał to pójdzie gładko .
-Czyli kiedy ?
-Nie wiem ,narazie nie chcę mam czas .
-Miło . Ale ja go nie mam ! -wychodzi z mieszkania ,trzaska drzwiami .
-Fuck ... co ja robię ze swoim życiem !? -mężczyzna myśli przez chwilę . W końcu pisze do Karoliny ,prosi w wiadomości o spotkanie .
Szpital specjalistyczny nr 2 we Wrocławiu. Paulina idzie w stronę sali Marii. Poprawia włosy i wiąże je w kucyk. Przed salą ,spotyka Adama.
-Cześć . -podchodzi do mężczyzny przytula go .
-Jest ,ciężko, tak cholernie ciężko ... -przytulony do Wach.
-Wiem ,stary . Wiem. Musisz być twardy .
-A co jak nie potrafię ?
-Co ty mi chcesz powiedzieć ? Ty Adam Stasiak ,człowiek żelazo nie umiesz być twardy ?
-Paulina ,ja całe życie taki byłem . I co z tego mam ? Nic !
-Adam ty mnie nie zrozumiałeś ! Ty byłeś zamknięty na świat ,na miłość,na ludzi . Teraz jesteś twardy duchowo . Co ty chcesz tam iść i się rozkleić jak baba ?

ESTÁS LEYENDO
50 Twarzy Sprawiedliwych...
FanficKażda zbrodnia ma jakąś maskę... Każdy przestępca ma jakiś profil... Każda sprawa wygląda inaczej... Wszyscy mają inną twarz podczas zbrodni. A jaką twarz mają Sprawiedliwi z powołania? Mają ich wiele... Przeczytaj. Dowiesz się więcej... Okładka by...