Rozdział 56

7.4K 453 34
                                    

Wszystko czego kiedykolwiek chciałem to zobaczyć,gdy się uśmiechasz

Wiem, że cię kocham, oh kochanie dlaczego tego nie widzisz?

Wszystko czego kiedykolwiek chciałem to zobaczyć,gdy się uśmiechasz,

Wszystko czego kiedykolwiek chciałem to to żebyś była moja

Wiem, że cię kocham,
oh kochanie dlaczego tego nie widzisz, że

Wszystko czego kiedykolwiek chciałem to ty i ja.

Jestem teraz taki samotny,

Czekam na ciebie, aż przyjdziesz

Chcę być częścią ciebie.

************************************

Perspektywa Sky:

Zaraz potym jak chłopacy wyszli Magda stwierdziła że chce coś upiec. Jednak narazie nie zdążyliśmy bo tańczymy po całym salonie do ulubionych piosenek .. które same śpiewamy na poczekaniu.

Nasze zdziwienie było ogromne gdy okazało się że Leona stoi w progu.

-Szukam Karola. Jest ?- aha i brak dzień dobry ? Co oni w wojsku nie uczą dzień dobry ?

-Niema. Wyszedł z Nathanem- mówi Magda przysiadając.

-Hejj .. zostań z nami. Pomożesz nam umiec ciasto-

-Nie jestem kurą domowa. Dawno nie widziałam moim chłopaków. Nie jestem służką wybaczcie- wzrusza ramionami i rozsiada się w salonie.

Widzę znajomy błysk złości w oczach Magdy. Dziewczyna puszcza mi oczko i mówi do Leony.

-Nooo chodź.. będzie fajnie.-

-To nie jest takie złe. Napewno nie chcesz ?- dodaje ja.

-Eh no dobra- niechętnie wstaje i idzie z nami do kuchni.
-Co mam zrobić? Te ręce są stworzone w do wyzszych celów - *suka * kaszl* suka*

-Rozpuść masło.- uśmiecha się Magda i podaje jej garnuszek i miskę. Dziewczyna niechętnie to robi.

-To robiliście na tej swojej wsi?- pyta.

-No co my robiliśmy ?- patrzę na Magdę- to i wiele innych rzeczy. -

-Leona do rozpuszczonego masła dodaj szczypte soli- mówi Magda która stawia przed dziewczyną miskę.
-Teraz w miskę wlej to masło oraz mleko. Potem wsyp mąkę, kakao oraz cukier. Cukier waniliowy oraz proszek do pieczenia i zamieszaj. -

Leona nie wydaje sie być zadowolona z tego że musi to robić jednak robi to co mówi Magda. Nie wie że Magda podrasowała troche Kakao bo dosypała do niego dużo ostrej papryki w proszku. A ponieważ kakao jest ciemne nie widać czerwonych cząstek proszku.

-To jeszcze raz. Co robiliście na tej swojej wsi?- pyta gdy miesza ciasto.

-Umiemy robić własny makaron. Chleb itp. Potrafimy upiec wszystko z skladników z ogródka. W wolnyn czasie szliśmy na łakę za domem z Magda. Tam pletlismy wianki- wywracam oczami i daję Leonie formę w którą dziewczyna wlewa ciasto. Zaraz potem wstawia je do nagrzanego piekarnika.

-Albo goliliśmy krowy. I polowaliśmy- mówi magda przez co karce ją wzrokiem.

-A jacy są WASI mężczyźni? Też mieliście z nimi dobre doświadczenia? No właśnie. Wybaczcie że będę się uważać za lepsza ale taka jestem.- patrzy na nas z wyższością.- Krowy? Mieliście w ręku komputer albo broń?-Śmieje się. Coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu że jest suką.

Po prostu Nate mała ✔ Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon