Skleroza... Wpada pomysł do głowy – jest nawet ok. W myślach układasz sobie, co i jak napisać – wychodzi całkiem nieźle. Zapominasz, co to było... Te ssące poczucie, że to mogło być nawet dobre, ale już nikt nigdy się o tym nie dowie... bo zapomniałaś... umrzyj Ag.
~Ag.

YOU ARE READING
Zirytowana Ag mówi: ~do wattpadowiczów.
Non-FictionCoś co zostało spłodzone pewnej bezsennej nocy, dało upust emocjom, kiedy irytacja wzięła górę i miało mieć zalewie parę części; przerodziło się w coś więcej. Półżartem-półserio. Bardzo chciałabym, i o to się...