Nie komentuj...

1.7K 290 112
                                        

Nie komentuj... Czasem jest tak, że czytasz. No i czytasz... i czytasz... i do końca nie wiesz, co czujesz. W Twoim umyśle, jak i na twarzy rośnie coraz większe WTF...? Paczysz na to i nie wiesz do końca o uj chodzi i co autor miał na myśli, znaczy, jakby wiesz... ale nie chcesz w to wierzyć. Czasem masz ochotę się śmiać, złościć, płakać, włożyć sobie mikser do oczu... Nuż kuźwa, wachlarz odczuć! Czasem ktoś pisze tak konkretne debilizmy, kretynizmy, bzdury, czytasz tak pokurwione rzeczy, że aż czujesz takie dziwne mrowienie w mózgu... I masz ochotę skomentować... Nie. Daruj sobie. Serio. Odpuść. Żyj dalej.

~Ag.

Zirytowana Ag mówi: ~do wattpadowiczów.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz