Rysunkowe Piekło 2 [czyli mój artbook część 2]

🍙63. Tak ogólnie to chyba motywację gdzieś zgubiłam -v-" 🍙

Yo \(-w-')/

Tak ogólnie to mi smutno tak trochę... I tak ogólnie to motywacja mi gdzieś zwiała, a samoocena poleciała w dół na łeb na szyję... I tak ogólnie to znowu jestem głodna -w-"

🍙🍚🍙

W tym rozdziale znowu jest tylko taki jeden brzydki cuś i tyle~ (tytuł wytłumaczy Wam dlaczego ;w;")

(Głupi, obracający zdjęcia watt)

Oli-chan chciał, żebym go narysowała... Nie jakoś realistyczne tylko tak po prostu... No to machnęłam takie coś... Tyle, że jeśli chodzi o ramiona to wywiązała się między nami pewna dyskusja... On twierdził, że są za szerokie, a ja, że za wąskie... Więc w końcu zmazałam te głupie ramiona i narysowałam zamiast tego wężowo-podobne coś, co ramion nie miało... Oli-chan był w 7 niebie, gdy to zobaczył xd

🍙🍚🍙

Nom... Ostatnio sobie przeglądałam starego ab (w połowie skończył mi się rozpuszczalnik z dodatkiem kakao i musiałam pić taki zwykły ;-;) no i odnalazłam ten... Art... ;_;

Ewwww... Jest bodajże chyba z 16 stycznia rok temu... Ewwwwwwwww -^-" Słyszałam, że gdy się widzi progres w swoich pracach to samoocenka do góry podskakuje... No to już wiem czym będę zajmować się w nocy~ Potem będziecie mogli ocenić jak wyszedł mi redraw tego "cuda" :'³

🍙🍚🍙