Lece bo (nie)Chcę !

330 26 11
                                    

-Kuba-
Szczerze to kiedy ten idiota mnie popchnął myślałem że ,po mnie już ze cztery zdrowaśki odklepałem kiedy stało się coś dziwnego ! Opadłem na dół ,tak że wisiałem do góry nogami w dół budynku ! Z powietrza widziałem że pode mną stoi betoniara ! Super jak spadne to będzie "Kubuś w cieście alla beton ! " ale co jest kurwa dlaczego ja nie spadam ? Tylko wiszę na stopach ? Co nie powiem cholernie boli ! Co ona znów wykombinowali !? Wisiałem przy ścianie tak centralnie ! Jakby chciał mógłbym ją pocałować ,z dołu gapili się ja mnie wszyscy w kakakaskach ! O nie udziela mi się już gadka tego jebanego pierdusa w kasku ! Właśnie słyszę krzyki Pauliny i ? Kurwa Jagiełło ? A co ten pojebaniec tu robi ? Guza szuka ? Tak ja się do nich darłem do góry a one zajęci sobą ! Paulina ,płacze słyszę to w jej głosie ! Ale nie kwapi się żeby mnie stąd ściągnąć ! A no tak przecież ja spadłem racja ! Kurwa ja jestem za stary na wspinaczkę i to jeszcze do góry nogami ! Powoli zacząłem się podnosić i odbijać od ściany w górę tak żeby mnie zobaczyli cofałem się tak rękoma po ścianie do tyłu zginając swoje ciało w pół ! Kiedy oni tam tak się kłócili Paulina musiała zobaczyć jak z powrotem próbuje stanąć na nogi które boleśnie zostały na górze budynku !
P-Kurwa człowieku ty poerdolisz o cenionym gościu a Kuba tam spadł na dół ! I....no co się tak krzywisz człowieku !
-Paulina-
Wskazywał palcem przerażony za moje plecy ! Zrobiłam dziwną minę i odwróciłam się na pięcie za siebie żeby zobaczyć co tak naprawdę poruszyło mojego powalonego współtowarzysza ! Odwracam się i co widzę ? Kubę który próbuje stanąć na nogi tylko że jakoś tak zabiera się do tego od....dupy strony ?! Postanowiłam podbiec i zobaczyć co się tam dzieje ! Podchodzę i widzę że mój Kubuś żyje ! Jeszcze nigdy nie czułam takiej ulgi na sercu ! Wzięłam głęboki wdech i głośny wydech ! Musiał to usłyszeć męczący się ze sobą Kuba !
-Ej kochanie ja wiem że ci ulżyło ale mi tu zaraz złamie stopy w pół pomóż mi ! -pochyliłam się i chwyciłam go w pasie ! Próbowałam go wciągnąć ale sama nie mogłam  !
Kowal- Paula co ty robisz zwariowałaś spadniesz !
-Kowal pomóż Kuba żyje pomóż mi ! -natychmiast rzucił to co trzymał i podbiegł szybko do mnie i zaczął mi pomagać ! Wspólnymi siłami wciągnęliśmy walczaka na  dach ale tak słaby od razu usiadł a ja rzuciłam się mu na szyję !
-Kuba ty żyjesz !
-Tak Paulinka żyję ale stopy mnie tak bolą że ałł !-złapałam jego twarz w dłonie i zbliżyłam do swojej twarzy i delikatnie złączyłam nasze wargi w pocałunku !
-Wytrzymaj zaraz ci pomogą ! Kowal co z tym pogotowiem !
-Ee czekaj a gdzie ten lamus co chciał mnie stąd zwalić !
-Tam stoi ! -wskazałam w kierunku gościa przykutego do poręczy !
-Pomóż mi wstać ,jeszcze nie skończyłem !
-Co ? Kuba nie jesteś słaby !
-No i co pomożesz ?
-No okej !
-Kuba-
Paulina pomogła mi się podnieść jakoś stanąłem na tych moich starych kościach ,chciałem dać kroka w przód ale ni chuja ! Nie mogłem się ruszyć z miejsca !
-A Kuba jak to się stało że nie spadłeś ?
-Kurwa Paulina nie mam pojęcia!
-Musisz tak agresywnie ? Kuba ? -powiedziała idąc kawałek dalej-Czemu nie idziesz?
-Kurwa Paulina nie mogę się ruszyć !
-Jak to ? -podeszła do mnie zdziwiona !
-Nie wiem podnieść próbuję nogę i nie mogę ! Z czego się śmiejesz ? -kucnęła i przyjechała palcem po nawierzchni !
-Hahaha jednak Kubuś jesteś jełop !
-Ale co cię tak cieszy ?! Pomogła byś a nie !
-Oj Kuba ,Kuba co z ciebie wyrosło !
-Ale co to kurwa jest !
-Oj co i co ! Nie wyschnięty ,beton !
-Co kurwa ?
-No to stanąłeś na betonie i przyrosłeś !! -mi do śmiechu nie było co za jełop ,wylał tu świeży beton i nie powiedział nam o tym ! Pomocowałem się z tym jeszcze aż Paulina się nade mną zlitowała ,bo zaczynało mnie znów boleć !
-Pa..paulina proszę cię ! Co mam robić stopy mi odpadną !
-Wyskocz z butków ośle !
-Asz kurna mądra za dwóch ! -rozwiązałem buty i z pomocą Pauliny wyjąłem z nich swoje stopy !
-I co lepiej ?
-Jakoś takoś betonu nie czuje !
-To se skarpetki zdejmij ! To poczujesz beton ! -nie.słuchałem tego jej biadolenia tylko powoli na piętach podszedłem do facia przykutego do poręczy !
-A i co !? Kierowniku ,co japa opada ?
-Psie zasrany co ty tutaj robisz ?
-Jakiś imbecyl mnie przybetonował do podłoża ! -haha debil śmiał się sam z siebie bo to on mnie tam doć postawił ? I kto tu jest jełopem ?
P- Ty fagas z czego rżysz ? Jak tu o ciebie lata ? -powiedziała grubym głosem drwiąc z niego ! Zamilkł i zrobił jakąś pojebaną minę !
-Ojj wyginasz widzę !
-Psie zajebany uważaj bo się.doigrasz !
-Koleś to tu uważaj przerżnęła cie baba i jeszcze zgasiła na deser !
-Gdyby nie ten zajebany beton leżał byś już w kostnicy !
-Chyba w betoniarze  !
-I chuj z tym mniejsza gdzie byś już był martwy....
-Ja mam tylko jedną rzecz do ciebie.i idę sobię !
-Jaką ?
-A taką !'- wziąłem zamach i strzeliłem gościowi z pięści między oczy jak najmocniej się dało ! Mniejsza że prawie żygnął krwią ! -I zapamiętaj to nie ja bo z pierdla nie wyjdziesz do zasranej śmierci ! -odszedłem od.niego i ruszyłem w stronę zejścia ,ale musiała się dosrać Paulina !
-Co to kurwa było ?
-Ale co ?
-Jagiełło tam łazi z ogonem a ty co walisz gościa w mordę myślisz coś tą łysą pałą ?
-Jagiełło jest zajęty wydzwonieniem kierownika ,nawet się nie skapnie !
-Taa na pewno nie zauważy że klient ma rozjebany ryj Kuba ! Słuchasz mnie w ogóle ?! -rzuciłem się na nią i ją pocałowałem !
-Też się cieszę że żyje jednak !
-Pytałam o coś !
-A to ...no Nie nie słucham !
-Zajebie cię po prostu kiedyś !
-Tak zgadzam się byle w moim łóżku i poproszę trumnę z dobrze wyściułanego jedwabiu...
-Z Tv ,klimą ,bufetem i gołymi babami chyba kpisz ! Co najwięcej to drewniana skrzynia z poduszką na krzyż !
-Ohh a co do gołych bab ty wystarczysz !
-Yyyy ugh ! -naszą pogawędkę przerwał nie kto inny jak Jagiełło i jakiś kierowniczek ! Potem przylazł mój ulubiony facet w "kakakasku" ! Już zapowiadała się zajebista "po po gawędka" !
Jagiełło- Wyjaśni mi ktoś dlaczego aspirant Walczak nie spadł ?
-Pan to by się ucieszył co ? -zapytałem ,a bardziej stwierdziłem ,ten fakt a Jagiełło żeby bardziej się nie pogrążać nic j e odpowiedział tylko posłał mi dziwne spojrzenie !
-Dobra Walczak morda pytam pana kierownika !
Kierownik- A mi się pan pyta !
-A kogo to jest budowa ? Moja czy pana ?
-Ale ja tu tylko zarządzam ! Pytaj się pan jego ! -wskazał na tego zasranego jąkacza !
Ja-O nie zaczyna się ! -trzasnąłem dłonią o czoło ,i jakoś zakręciło mi się w głowie ! Paulina rozkazała mi usiąść ! I w spokoju czekać na pogotowie ! Ale jak tu być spokojnym jak ten jełop zaraz zacznie się jąkać i pierdolić nie od rzeczy !
-Walczak co się zaczyna ?
-Zaraz sam zobaczysz ! -spojrzał się na mnie z pogardą a ten pizduś plastuś przylazł i zaczął nawijać !
Kierownik- Jacek możesz mi wyjaśnić dlaczego asp.Walczak nie spadł ?
-Aaaaa nnnnie spa...pa...pa...dł ?
Ja- A masz jeszcze jakieś ku ku kurwa zastrzeżenia?
-Nnnnnnnmieeee !
-To jak czemu nie spadł ? -zapytał Jagiełło!
-Nnnno ni..nie wie..wie..mmm !? Złeg...złeg...złego d..dd.ddiabli nie bio..bio..rą !
-To też racja ! -moja kochana Paulinka wymierzyła w prokuratora wzrok głodnej żmii ,a ten od razu opuścił głowę ! -No dobra ale musimy się dowiedzieć dlaczego ! -jąkała poszedł w kierunku miejsca gdzie zastygły moje buty !
-A co..a co za je..je..jełop ła..ła...zi bezz bu bu butów ?
-Walczak !
-Czy ja..ja pa.pa.panu nie móóóówiłem że tuu niee możżna chocho dzić bez bububutów i kakakasku !?
Ja - Nie.kurwa nie mówiłeś ! Jak mam w.nich chodzić jak zabetonowały się !
-Ja..jak za murrrowały?
-Tak po prostu !
-Co..co.. za zajjjeeebb..any ba...ba...baran....
-W kakakasku....
-Tata..tak! Wywywylllaaał bebebeton nana dadada chu skokkkoro dadadach jest skkkończony !
-Nie mnie się pytaj !
-No kulukurwa nie pytam ciebie łłłysa papapało !
-Nie wydaje.mi się żebyśmy byli na "ty" !
-I cocco z tego kukukurwa !
Kierownik- Panie tu na tym dachu miały śpiewać gwiazdy polskiej sceny na "Nocy przebojów we Wrocławiu" a tutaj się nic nie zgadza !
-A co sssssię nie zgagagadza ?
-Wszystko.! Czemu beton wylany jest na dachu a policjant nie spada ,gdzie jest oświetlenie i scena ? Tu nic nie ma i to pana brocha żeby na następny tydzień wszystko tu było!
-Ja.ja.jasne.żeże niee !
-Słucham ? Na tej scenie mieli wystąpić Kayah ,Kombii ,Perfect ,i wielu innych !
-Papapanie tu tu tutaj jedyne kto wystąpi to tooo Piapiapiapiasek !
-Kayah a nie Piasek jaki Piasek !
-Nooo noo jegggo manager powiedzzział żeee piapiapiasek będzie na mur beton !
-A idź pan w cholere ! -kierownik zły wyszedł z budowy a za nim poleciał Jagiełło ! Jak widać jąkała nie tylko mi na nerwy działał ! Zostałem z Pauliną sam ! Pogoda zaczynała się piepszyć wiał wiatr i zaczynało kropić Kowal zakrywał trupy i czekał na o limuzynę a moja Paulinka zaczynała się trząść z zimna! Zacząłem zdejmować swoją bluzę .
-Kuba co ty robisz ?
-Zdejmuję bluzę masz ubierz bo trzęsiesz się z zimna!
-Kuba a ty ? Zmarzniesz !
-Dam radę ! Ubieraj się raz !
-Kurwa mać gdzie to pogotowie ?
-Stoi na dole ! -usłyszałem głos kowala !
-Na co oni tam czekają ? Na zbawienie ?
-Zastanawiają się jak wejść czekaj ja ich pokieruję !-powiedział i poszedł po ratowników i gości z zakładu po trupy ! Po kilku minutach weszli do góry i zastygnęli !
-Co jest panowie?
R-My mamy zabrać tego pana na dół po tych bujających się schodach ?
-Tak !? A czy szanowna służba zdrowia ma z tym problem ?
-Nie.nie skąd ! Chłopaki bierzemy pana na krzesełko ! I okrycie panią kocem termicznym po przemarzła trochę ! -szczęście że pomyślał o mojej Paulince ! -Dobra pokaże mi pan te stopy ! -zaczął macać i poruszać nimi a ja musiałem wykonywać jego polecenia ! -Może pan poruszać ,ma pan czucie więc to pewnie stłuczenie i może naderwanie ścięgien ale wszystko zbada ortopada..
-Haha ortopedał !! -zaczęli się śmiać !
-Widzi Pan nawet humorek jest czyli będzie pan żył !
-Humor ? Zawsze i wszędzie ! Narzeczona powiedziała że mnie zajebie a ja se jaja z niej zrobiłem !
P- Bo ty to pojebany jesteś !
-Może !-stwierdziłem i zacząłem.się śmiać ! - Ała !
-I dobrze niech cię.boli!
-Dobra Paulinka przepraszam chodź na chwile !-zawołałem ją kiedy posadzili mnie na tym ich krzesełku !
-Czego chcesz ?
-Daj pyska bliżej ! -zbliżyła się blisko mnie ,a ja wykorzystując moment pocałowałem.ją !
-Uhhh Kubuś potrafisz zaskoczyć kobietę !
R-To fajnie ale musimy iść bo się wyziębicie ! Zapraszam pani przodem !
-Dlaczego ja ? A bo jak coś będzie nie tak to ja pierwsza polecę !?
-Paulinka idź pierwsza jak polecisz to cię złapią a ich nikt nie złapie jak pójdą pierwsi !
-A w sumie ! Idziemy ! -zeszliśmy powoli do karetki ,a karetką do szpitala ! Jak się okazało ortopedał od razu się mną zajął ,a Paulinkę przejęła jakaś internistka ! Jak się okazało mam tylko stłuczone te kończyny i naderwane jakieś tam ścięgna wyjdę stąd za dwa dni i zabiorę Paulinkę na nasz super romantyczny wyjazd, o którym przypadkowo zapomniałem jej powiedzieć ! Martwi mnie tylko to że nie ma.jej tak długo czyżby internistka znalazła coś niepokojącego ?
-Paulina-
Siedziałam na klozetce i czekałam za panią doktor która miała lada moment tu być ! Kiedy przyszła przywitała się ze mną ,była bardzo miła ,po czym zaczęła ogólne.badania ,temperatura ciała ,bicie serca ,ciśnienie ,gardło migdały i brzuch no właśnie...
-Pani Paulino !
-Tak ?
-Mam pytanie
-Tak?
-Jest pani w ciąży?
-Co ? Nie.nie skąd !
-Nie bo ma pani delikatnie zaokrąglony brzuch więc stąd to pytanie !
-Ałaa ! Ymmm !
-Boli w tym miejscu ? Ma pani strasznie twardy brzuch muszę to sprawdzić !
-Okej a da mi pani coś przeciwbólowego ?
-Tak ! Jak długo boli panią ten brzuch ?
-Kilka dni myślałam że to po prostu okres się.zbliża ale nic.z.tego !
-A co tym okresem w końcu ?
-Zaraz ! -spojrzałam w kalendarzyk w telefonie ! Szkurwa spóźnia się i to bardzo jednak...-Spóźnia się i to znacznie !
-Właśnie ! Zaraz wrócę zbada panią.ginekolog to mnie.niepokoi !
-Ale...
-Asiu podajemy przeciwbólowe i pobieramy krew do badań ! Cały mendelejew a ja idę po lekarza na sor !-przytaknęła ,i zrobiła.co kazała pani doktor czekałam w strasznym napięciu nie wiedziałam co mi jest co z Kubą ! Po chwili do sali wróciła pani doktor.-Zaraz przyjdzie do pani ginekolog!
- A wie pani co z Walczakiem ? Ten facet co był ze mną?
-Ten łysy co wszystkie pielęgniarki wyrywa ?
-Tak...-co za playboy nie wierze po prostu! Ale to przecież cały kuba !
-A to pani ?
-Narzeczony !
-Aha dobrze nic mu nie będzie z tego co wiem za dwa dni wyjdzie !
-Ohh ulga ! AŁA !
-Zaraz zobaczymy co z panią,o jest pani doktor !
-Dzień.dobry zapraszam obok na klozetkę zaraz zobaczymy co się tam dzieje ! -poczułam zimny żel na brzuchu a lekarka zaczęła swoim sprzętem jeździć po moim brzuchu ! Jej mina nic nie mówiła więc zapytałam ?
-I co ?
-Chwila !
-Co pani tam widzi !
-Spokojnie ! Już rozmawiamy ! -nie.brzmiało to dobrze strach mnie obleciał.nie powiem ! -Więc nie jest pani w ciąży ,ale też nie jest wszystko okej !
-Jak to ? A co z tym okresem ?
-No właśnie ,przyczynę mam! Na pani jajniku zrobiła się duża torbiel która wszystko tam blokuje ,i jeśli jej nie usuniemy ,to może być różnie !
-To znaczy co ?
-Jeśli pęknie to krew wyleje się do brzucha a pani może się wykrwawić na śmierć ,albo nigdy nie mieć już dzieci !
-Co ? Ja..jak to ? -w moich oczach zebrał.się łzy
-Spokojnie podpisze pani,zgodę.na zabieg i za trzy dni wyjdzie pani do domu alr musimy panią zoperować jak najszybciej pani Paulino ! -wstałam już nie mogłam ukryć swoich łez ! Wybiegłam z gabinetu i pobiegłam korytarzem ! Lekarka wyjrzała za mną chyba wiedziała jak to się może skończyć ! Biegłam a w zamazanym obrazie.widziałam Kubę.na wózku który wyjeżdżał z sali to działo się tak szybko nagle poczułam uderzenie bólu w brzuchu i osunęłam się na ziemie ! Kuba zerwał się w dali z wózka i zaczął biec w moją stronę ,a z drugiej strony nadbiegły lekarki i pielęgniarka ! Dobiec zdążył też kuba ,one badały mi brzuch !
-Co się dzieje ! Paulina odezwij się !
-Panie.Jakubie ona jest nie przytomna ! Nie słyszy pana !
-Ale dlaczego co jej !
-Zaraz ! Sara co z nią ?
A-Cholera ta torbiel chyba zaczyna pękać strasznie miekki brzuch !
- Co jest co to znaczy ?
-Pana.narzeczonej pęka torbiel jeśli jej nie zoperujemy to się wykrwawi albo straci możliwość mienia dzieci !
-Jak to kurwa !?
-Agata ,musimy jechać !
-Co jest ?
-Zaczyna krwawić z dróg rodnych !
-Dobra na łóżko z nią jedziemy na blok natychmiast !
K- Ale jak to ona będzie żyła ona musi żyć !
-Spokojnie zrobimy wszytko żeby żyła ! -złapał mnie za rękę i przed samym wejściem pocałował mnie ostatni raz i powiedział!
-Paulina kocham.cię słyszysz walcz dla mnie dla nas !
-Panie Kubo zostajemy tu !
-Ale niech pani powie że ją uratuje!
-Postaram się Sara jestem ! Ginekolog z powołania dam radę uratuję ją ale ty siadasz bo zaraz zemdlejesz i uważasz w co wdeptujesz następnym razem !
-Sara ! Proszę !
-Muszę iść zostań !
-Kuba-
Siedziałem tam klnąłem jak głupi modliłem się żeby Sara ją uratowała,żebyśmy mogli mieć dzieci ! Tak w ogóle co ona ? Ze mną.na ty ? I skąd wie jak mam na imię i dlaczego się tak na mnie gapiła!? Zaczynam się domyślać ale nie.odezwę się teraz najważniejsza jest moja Paulinka ! Byłem tak zrozpaczony jak nigdy ! Poryczałem się nawet pielęgniarki wymieniały mi kroplówki a ja leżałem na krzesłach ,obserwowałem tylko je jak noszą krew dla mojej Pauliny i nie wiem kiedy zasnąłem. Obudziło mnie szturchanie w ramię ! Otwieram oczy a obok klęczy ta cała Sara ! Od razu zebrałem się do kupy i usiadłem spojrzałem na nią strasznie cholernie mi kogoś przypominała ale nie wiem kogo jej mina była.raczej kamienna ale wcześniej też taką miała więc zapytałem !
-Co z nią ?
-Żyje ale...
-A gdzie ta druga ?
-Agata Woźnicka ? Zszywa ją do końca !
-Kurwa mów że coś...
-Kuba...ja...musiała rozumiesz nie mogłam inaczej!

Hejo hejo ! Jak się macie ? Dawno nic nie było wiem wiem ,ale nie słychać was nie widać czeba was rozruszać ! Obiecuję że na dziś to nie powinien być koniec ! Coś.jeszcze do 24 wam przygotuje taki mały maraton ! Jak się wam podoba? Jak myślicie co Sara ma do Kuby ? Co mu odpowie ? Kuba zacznie ja prześwietlać ? Co z nimi? Czekam na wasze opinię !
Pozdrawiam,całuję i ściskam ! Czekam ! ❤❤❤😘😘 chcę wam jeszcze podziękować za 8 tys wyświetleń jesteście wielcy !!

~Wkręceni w życie. Czyli Wach i Walczak ,i ich zakręcone życie.~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz