Modlitwa pisarki

301 60 2
                                        

Piszę do Ciebie Panie Boże,
moimi atramentowymi myślami.
Moimi czarnymi, jak czcionka w Wordzie, słowami.
Moimi, czasami przesłodzonymi, dialogami.
Przyprowadzam Ci przed tron, moich bohaterów.
Może Ty uratujesz ich od śmierci,
którą im zapisałam?
Pozwól mi oddać hołd wyobraźni,
zanim już pogrążę się
na kartach mojej książki,
której nikt nie przeczyta.
Modlę sie o wenę,
o słowa, o myśli.
O czas.
Tak mało go mam, a pomysłów tak wiele.
I zacytuj mi czasem Boże,
Twoje ukochane "Ojcze nasz".
Może to przyniesie mi natchnienie...

To co zostanie...Where stories live. Discover now