Wstałam wcześnie. O dziwo nie rzucając budzikiem w ścianę. Była dopiero szósta rano. Szybko się ogarnęłam i zjadłam śniadanie. Wiedziałam, że Kakashi-sensei się spóźni, ale chciałam przyjść na miejsce wcześniej, aby już zrobić rozgrzewkę. Kiedy dotarłam na miejsce było w pół do siódmej. Zaczęłam rozgrzewkę od 10 okrążeń wokół polany, następnie 30 brzuszków, 20 przysiadów 10 pompek i 15 pajacyków.
~ Wow... Moje umiejętności i wytrzymałość zwiększają się dnia na dzień. Prawie w ogóle nie jestem zmęczona. ~
Nagle zobaczyłam idącego w moją stronę Kakashiego, co wywołało u mnie szok.
- Sensei przyszedł na czas?!
- Raz się spóźniłem i już twierdzisz, że zawsze to robię?
- Dwa razy.
- Też mi różnica.
- Rozgrzewkę mam już za sobą. To czego dziś będziesz mnie uczył?
- Dziś mam bardzo ważną misje, więc nie mogę ci pomóc w treningu, ale skoro posiadasz żywioł ognia, to poproś Sasuke o pomoc. Klan Uchiha od lat specjalizuje się w technikach z tego żywiołu.
- I Sensei wierzy, że sławny Uchiha, pomoże mi? Tak, od tak sobie?
- Nie mogę ci pomóc. A poza tym mój żywioł to piorun, a ty go nie posiadasz, więc masz do wyboru, albo iść do Sasuke, albo siedzieć w domu cały dzień.
- A Asuma-sensei? Przecież na żywioł wiatru.
- Jest na misji.
- Eh... Dobra. Proszę o pomoc Uchihe.
- To ja idę.
- Mhm... Pa sensei!
Sensei zniknął, a po nim została tylko chmura białego dymu.
~ I jak ja mam go poprosić o pomoc? Wczoraj rano krzyczałam na niego żeby się odczepił... Tak właściwie, to ja nawet nie wiem gdzie on mieszka... Heh... Problem rozwiązany.~
Dotarłam do domu, a przed drzwiami zastałam nikogo innego jak Sasuke.
~ No piękne! Eh... Pamiętaj, bądź miła.~
- Część Sasuke! Co tutaj robisz?
- O, część [imię]. Chciałem cię przeprosić. Nie powinienem cię zmuszać do pocałunku. Jeśli jest coś co mogę dla ciebie zrobić...
- Jest jedna rzecz.
- Co to takiego?
- Chcę abyś pomógł mi z naturą ognia.
- Też masz naturę ognia?
- Mhm... Ognia, wody i wiatru. - powiedziałam z wielkim uśmiechem.
- Żartujesz, prawda?
- Y,y - pokiwałam przecząco głową.
~ Heh... Zaraz wybuchnie, że to niemożliwe i jak to się stało, że to odkryłam, a później ,czemu miałam indywidualny trening z Kakashi'm... Oj będę mieć się z czego śmiać.~
- To super.
~ Zaraz... CO?!~
- A więc to dlatego Kakashi i ty zostaliście. Gratuluję.
- Yyy... Sasuke wszystko ok? Dziwnie się zachowujesz.
- To jest uzasadnione.
- Czym?
- Nie mogę powiedzieć. - powiedział, a na jego policzkach pojawiły się rumieńce.
~ Nie... To nie może być to co myślę... Zaraz przeciez teraz myślę! Eh... Nieważne! To nie możliwe, żeby Sasuke się we mnie zakochał. ~
- No weź, powiedz.
- No... Tym powodem jesteś ty...
- Ja? Czemu?
~ Zaraz, czemu gram idiotke?~
- Bo... Bo ja cię kocham.
~ Yyyyyyyyyy...~
- Yyy... Przepraszam chyba źle cię usłyszałam. Mógłbyś powtórzyć?
- Kocham cię.
- Sasuke, ale wiesz, że znamy się dopiero raptem 3 dni?
- Wiem.
-... Od kiedy?
- Nie wiem. Zdałem sobie z tego sprawę, kiedy się całowałaś z Naruto.
- Rozumiem.
- Naprawdę? Wczoraj chciałaś mnie zamordować, a dziś spokojnie przyjmujesz do wiadomości, że się w tobie zakochałem?
- Mhm... Tak wiem. Dziwna logika... Sasuke posłuchaj, rozumiem że się zakochałeś, ale ja tego nie odwzajemniam. Mówię to po to abyś nie warczał kiedy Naruto się zbliży.
- To na innych mogę?
- Oprócz nauczycieli i hokage, czemu miałabym ci zabraniać? I tak nikt się mną nie zainteresuje... A i nie mów nic dziewczyną.
- Nie jestem głupi.
- Mam nadzieję... Żeby było jasne. To, że rozumiem cię, nie oznacza, że ze sobą chodzimy, ani nic z tych rzeczy.
- To jasne jak słońce.
- To co pomożesz mi w treningu?
- Pewnie. To idziemy do mnie?
- Tylko coś zjem.
- Możemy zjeść u mnie.
- Ok.
~ Może nie jest taki zły? Ale i tak wolę Naruto... Jako przyjaciela oczywiście!~
Hejo =^ω^=
Mam nadzieję, że rozdział się spodobał. Zrobiłam inny rozwój wydarzeń niż się spodziewaliście.
Ten rozdział dedykuję @ Kinkor
Papatki =)

YOU ARE READING
Naruto x Reader PL [W trakcie ReWrite]
FanfictionTo historia o tym jak ,,ty" dziewczyna której idealne życie zostało zapomniane, nagła amnezja, szok, nowe miejsce i przyjaciele. Jak potoczą się twoje losy? Oto historia o tobie w świecie Naruto.