kochani rodzice

126 20 1
                                    

dostałam po tobie ostry zarys twarzy

i twardą szczękę

mamo

żebyś mnie mogła uderzyć słowami

bez obawy że się zachwieję

że będziesz musiała mnie podnieść

poskładać roztrzaskaną głowę

serce sklejając taśmą jednostronną


dostałam po tobie łagodne spojrzenie

i nieszczery uśmiech

tato

żebym mogła patrzeć niewzruszenie

udawać że nie słyszę

brudnych słów

zatrutych strzał

które przeszywają mnie na wylot

nawet zaciśnięte powieki zamieniając w szkło

Wiersze tanie jak papierosy ukraińskieWhere stories live. Discover now