Kochani.
Wiem, że dawno temu miała się pojawić książka o opiekunce, ale niestety mam straszny natłok w szkole, w końcu klasa maturalna do czegoś zobowiązuje .
W każdym razie. Nie chciałam wypuszczać książki z tylko jednym rozdziałem, bo wiedziałam, że byście musieli długo czekać na następne, a tego chciałam uniknąć.
Na dzień dzisiejszy mam jakieś 4 rozdziały plus wiadomo rozdział o bohaterach, ale dla mnie to jest wciąż za mamo, aby opublikować. Oczywiście w między czasie doszły mi także nowe pomysły na książki, które są pomału zaczęte, ale myślę, że w grudniu zrobię wam taki prezent na Mikołajki i wypuszczę opiekunkę.
Mam nadzieję, że nie jesteście o to źli. Opowiadajcie jak tam u was w szkole, skoro u mnie już wiecie, że zapierdziel jest
Miłego wieczorku