lisia

∆ what the water gave me ∆


Jeśli zobaczycie gdziekolwiek konto o tej nazwie, to najprawdopodobniej będę to właśnie ja. Właściwie wszędzie używam tego pseudonimu, którego pochodzenie to totalny inside joke, więc kiedy zauważycie jakąś tajemniczą Brush chociażby rysującą zniekształcone patyczaki na kurniku, możecie mnie w każdej chwili zawołać. W ostateczności znajdziecie mnie też pod nazwą sansevieria, vieria_san, sansevierie - to już brzmi trochę poważniej!
Dopiero zaczynam z pisaniem, więc może nie iść mi najlepiej. Nie zmienia to faktu, że będę się starać z całych sił.  Proszę was o wyrozumiałość dla tych drobnych - i niestety też mniej drobnych - błędów.
 Na wattpadzie publikuję  od maja 2019 roku, jest to moja pierwsza przygoda z udostępnianiem swojej twórczości przed większym gronem odbiorców. Jestem otwarta na rady! 
Przed Wami wielbicielka Tolkienistyki i visual novelek. Wyżywam się artystycznie w pisarstwie i rysunku, słucham Lany Del Rey, Arctic Monkeys i Florence + The Machine.

Aktualnie pracuję nad: 
1. Ezarelicznie, rozdział 18: Słodka pajaga. Publikacja przewidywana na koniec stycznia. Proces powstawania/licznik wyrazów części: 2000/9500 (?) (W zawieszenu)
2. Zakończyć grę, Kokichi Chapter. Publikacja przewidywana na koniec maja. Proces powstawania/licznik wyrazów części:  (7000/10000)
Rysunki znajdziecie na moim instagramie, do którego link podałam poniżej. Grywam w lola (na razie koszmarnie słabo!), zwykle na midzie lub supporcie.  Powoli przechodzę Eldaryę i stroję swoje piórka na MovieStarPlanet. 
Choć jestem stuprocentowo introwertyczką, lubię wszelkie interakcje z ludźmi. Zawsze można do mnie napisać, a na każdy otrzymany komentarz odnośnie mojej twórczości szczerzę się do monitora przez dobre kilkanaście minut.