dysforia-

główne przestało być moim safe place, to lekko ssie

borovca

@ dysforia-  oj niedobrze, ja obecnie zastanawiam się nad poblokowaniem wszystkich znajomych żeby znowu czuć się tu komfortowo
Reply

dysforia-

każdy z Was jest wystarczający — to niewątpliwe — uwierzcie w swoją wystarczalność i samych siebie, bo każdy kwiat kwitnie w innym tempie, ale to, że wypuści pąki później, nie odbiera mu dostępu do wody — więc Wy też nie zabierajcie go sobie — bo Wasza wiara jest najlepszym nawozem, niezależnie od tego, jak wiele razy zdeptają Was inni, to w Waszych rękach znajduje się cały ogród

ta-lala

@dysforia- jejciu, piękne to tak mocno
Reply

motyleknaniebie

@dysforia- czasami potrzeba mi takich słów
Reply

dysforia-

Mam takie wrażenie, że kiedy zaczyna się wiosna, ludzie zaczynają być gotowi na nowe życie. Bo niby rok kalendarzowy zaczyna się te kilka miesięcy wcześniej, ale i tak te wszystkie nowe rozdziały w księdze życia często początkuje właśnie ona. Są jakby bardziej gotowi, by przewinąć kolejne kartki, ale to wszystko mija wraz ze śpiewem ptaków, mija z tą całą wiosną i latem, i zaczyna się jesień. A oni nadal przez czas trwania jej i zimy, myślą tylko o tym, jak cudownie będzie, kiedy wiosna znów przyjdzie w ich progi. Traktują te dwie, kolejne pory roku jako coś przejściowego. I to smutne, że żyją tylko przez pół roku, egzystując przez całe trwanie drugiego pół.

heliofilia

@pustylas  jejku, tak, cudnie to opisałaś 
Reply

dysforia-

moje dzieciństwo było przepełnione abbą, boney m, modern talking i dawidem podsiadło; ostatni pan kojarzy mi się tylko z siostrą i naszym śpiewaniem "trójkątów i kwadratów" albo moniki brodki, u której "miał być ślub", a abba to ta zielona płyta z napisami zaznaczonymi wyraźną żółcią i różem, boney m to "daddy cool", "sunny", moder talking przepełniony był "brother louie", "you’re my heart, you’re my soul” i "cheri cheri lady" i jakoś tak mi dziwnie, gdy wiem, że nie usłyszę żadnego z tych dźwięków po powrocie do mieszkania, jeśli nie włączę ich sama, że zielona płyta abby nie zagra podczas podróży samochodem z, jeszcze wtedy, tatą, a na starym radiu, które zniszczyłyśmy z młodszą siostrą, nie posłucham już nigdy moder talking, mama nie będzie tańczyć ze mną do boney m, a siostrze zmienił się gust muzyczny i to słuchanie dawida czy moniki brodki nie ma tego klimatu jak kiedyś, to mi jakoś tęskno, nie mogę przyzwyczaić się do tego, że się zepsuliśmy i nie potrafimy naprawić

dysforia-

będę sobie tutaj tęsknić, wspominać i zaśmiecać wam powiadomienia
Reply

szanti96

Hejka! Na wstępie przepraszam za zaśmiecanie tablicy, ale mam nadzieję, że zrozumiesz. :) Serdecznie zapraszam do przeczytania mojej pierwszej książki "HARD PAST". Jest to historia dziewiętnastoletniej Sophie która musiała wyjechać ze swojego rodzinnego miasta, zostawić wszystko co do tej pory znała i kochała. Jak potoczą się losy głównej bohaterki? Czy w nowym mieście zazna spokój? Czy pozna osobę której będzie mogła wyznać swoje tajemnice...?
          
          https://www.wattpad.com/story/252677606?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details_button&wp_uname=szanti96&wp_originator=tmMe6ha97fZXc6%2BnwsDKfE70YW2i2gKnWQd4iqcu30R39EDvlAl4Z711nE%2BNdfWrWAlFk2jwHVhNDeNxJhjfOpgxgN42vx3qOKM%2FGnsPw6%2Fp5bmYqyUfzmqejLL0nsdS
          
          Mam nadzieję, że znajdziesz chwilę i napiszesz co sądzisz o książce oraz zostawisz gwiazdeczkę. 
          Pozdrawiam i życzę miłego dnia. ♥️

dysforia-

oglądanie filmów z koncertów niesie ze sobą taki cudowny klimat. dzięki nim można przenieść się do zupełnie innego świata i to niesamowite. albo moment, nawet ten najkrótszy, gdy artysta wręcz krzyczy całym sobą, że jest szczęśliwy, więc Ty również to szczęście czujesz, a widząc pojawiający się uśmiech na jego twarzy, Twoją też w niego ubierasz. lubię, gdy za ich pomocą jestem w świecie, w którym chciałabym być już do końca, co z drugiej strony wydaje się być czymś zbyt dużym i najzwyczajniej w świecie zbyt piękne, bym mogła tego zaznać i czerpać z niego do woli. ale nadal jestem w uwielbieniu i tkwię w tej magicznej czasoprzestrzeni, popijając najczęściej herbatę, i po porostu czerpię z tego momentu jak najwięcej. i przysięgam być z Nim do końca, nawet gdy już upadnie, bo to On był ze mną gdy upadałam najniżej. a teraz uciekam, by móc napawać się Jego talentem i całą resztą najlepszych rzeczy jakie kiedykolwiek dane było mi zobaczyć. może kiedyś spojrzę na tego człowieka tak, jak spojrzeć pragnę najbardziej na świecie. może zaznam nieba na ziemi, słuchając Jego głosu, już nie na filmach, a na własne uszy.

heliofilia

@pustylas  oj tak, cudownie opisane (właśnie oglądam stare koncerty mazzy star, więc czuję to podwójnie mocno)
Reply

this_anjakey

@ pustylas  koncerty 1D (San Siro i Apple Music Festival) oraz wszystkie występy Harry'ego i Lou na żywo trzymają mnie przy życiu. Mówię śmiertelnie poważnie. 
Reply