@__count-duckula__
Zgadzam się z przedmówcami co do klimatów fantasy.
Jeśli chodzi o czasy - wydaje mi się, że epoka wiktoriańska/edwardiańska byłaby chyba najlepsza. I z jednej strony zalatuje tu pewnym schematem, nie jest to może najorginalniejsza konfiguracja jeśli chodzi o RP, lecz mam wrażenie, że właśnie to mogłoby być atutem. Pisząc w świecie, który już "jest Ci znajomy" łatwiej swobodniejsze zachowanie, inicjatywę, czy oryginalne, ciekawe pomysty ze strony uczestników i guess. Poniekąd to się łączy też z fabułą - ona jak najbardziej powinna być, niech będzie jakiś motyw przewodni/zarys fabularny, lecz moje doświadczenia pokazują, że to właśnie RP bez bardzo ścisłego, określonego przebiegu, funkcjonują najlepiej, gdyż osoby, które się zapisały zaczynają tworzyć mini-historie, między swoimi ockami i całość zaczyna "żyć własnym życiem"
Jakieś klasy społeczne, o których wspomniała Pacia myślę, że również by się sprawdziły, bo już na starcie wprowadzałyby jakąś dynamikę relacji. Choć według mnie to powinny być - no właśnie - jakieś klasy społeczne, wydzielone na podstawie statusu ekonomicznego/rasy lub czegoś w tym guście, a nie prosty podział na panów i niewolników.