1000 ways to hell

238 17 0
                                    

- Ty masz swoje życie, ja mam swoje. Nie powinniśmy sobie wchodzić w drogę.

- Możesz mi pomóc. Ściągniesz go w miejsce, gdzie nie będzie mógł liczyć na pomoc swoich kolesi. prędzej czy później wpadnie. Korzyści są obustronne - i dla ciebie, i dla mnie. *ekran zgasł i zabiły brawa*

@anndziaa: Zawsze nadejdzie moment, kiedy ręka trzymająca kamerę lub dłoń na klawiaturze zaczynają się wahać...

@Zenaida0: Bo w końcu przychodzi czas, kiedy odnajdujesz historię skomplikowaną, nad którą należy się napracować. Moi kochani, kolejna premiera. Witajcie!

@anndziaa: Nasza kompania tym razem podjęła się sfilmowania mrocznej opowieści pełnej namiętności. Uczy nas tego, że do piekła prowadzi wiele dróg. Ile? Może tysiąc. Czy już wiecie, o jaką historię chodzi? Tak! Oto "1000 ways to hell"!

@Zenaida0: Napisana przez obecną tu autorkę, dla której zaklaszczcie w dłonie. Witamy @meetmissmaude! A teraz... O czym opowiada "1000 ways to hell"? A zatem... w historii tej poznajemy dwójkę ludzi. Pierwszą postać poznajemy na ulicy. Zayn Malik, zły chłopak. Żyje na krawędzi. Wszystkie tysiąc dróg do piekła mają ślady jego stóp. A za tymi śladami podąża, choć nieświadomie, młoda dziewczyna.

@anndziaa: Celine Thorne, wyglądająca niczym aniołek. A ukrywająca w sobie wiele. Studentka resocjalizacji. Spotyka kogoś, kto przewraca jej życie do góry nogami. Przez jedno wydarzenie będą musieli ze sobą współpracować. Przez niego przeżyje coś, o czym nigdy nie śniła. Pozna siebie na nowo. A nade wszystko... pozna uczucie, które nie sprawi, że będzie dygotała ze strachu, słysząc męski głos.

@Zenaida0: Dwójkę ludzi połączy niebezpieczna więź, potrzeba bliskości i los. Ale nad nimi widnieje cień... Cień przeszłości. Czy jesteście bardziej zainteresowani tą historią? A wiecie, co nas najbardziej interesuje? Wypowiedź osoby, która stworzyła "1000 ways to hell". @meetmissmaude, zapraszamy do nas! Może powiesz nam kilka słów?

@meetmissmaude: 1000 Ways To Hell pisałam w trudnym dla mnie momencie, kiedy na głowę spadło mi wiele problemów różnej natury. A że zawsze w takich sytuacjach uciekałam w świat fantazji, to tym razem postanowiłam przekuć moje przemyślenia w opowiadania. Mniej więcej w tamtym czasie odkryłam One Direction i ta mała obsesja również bardzo mi pomogła. Członkowie zespołu zawsze byli dla mnie nieustannym źródłem inspiracji, zwłaszcza Harry i Zayn. Pomysł pojawił się nagle, a Malik był wręcz idealny, aby obsadzić go w roli bad boy'a, który ma w sobie prawdziwą głębię. Drugim powodem, dla którego napisałam to ff był brak satysfakcjonujących mnie opowiadań tego typu. Wszystkie były dość płytkie i schematyczne, wiec starałam się napisać takie, które sama chciałabym przeczytać. I w życiu nie spodziewałabym się takiego sukcesu.

@anndziaa: Sukces był gwarantowany!  Jesteś tu z nami, świętując ekranizację twojej książki, mamy nadzieję, że efekt końcowy cię usatysfakcjonował. A teraz, jak przy każdej takiej okazji, przygotowałyśmy jedną opinie... Proszę bardzo!

Turkusowa: Szczerze mówiąc nie wiem kiedy to ff zostało napisane, a tym bardziej zakończone, ale nie obchodzi mnie to za bardzo. Cieszę się, że udało mi się znaleźć tą historię na wattpadzie i ją przeczytać. Wśród tego całego chłamu, który często zdarza mi się tutaj znaleźć Ty pokazałaś prawdziwą klasę. Gdy zaczęłam ją czytać, wręcz nie mogłam się oderwać od ekranu telefonu. Jesteś cudowna skoro potrafiłaś stworzyć coś tak emocjonującego. Zdaję sobie sprawę, że w ogóle możesz tego nie przeczytać, ale co mi szkodzi? Bo jeśli jednak zobaczysz mój komentarz to może wywoła uśmiech na twojej twarzy. Jestem Ci to winna za to, jakich Ty dostarczałaś mi emocji od wczorajszej nocy do dzisiaj. Uwierz, że kiedy stwierdziłam wczoraj(lub właściwie to dzisiaj, bo było wtedy już po drugiej) że chyba powinnam się położyć spać to jeszcze długo leżałam w łóżku zastanawiając się nad losami bohaterów.Dziękuję Ci za tą emocjonującą opowieść i lecę czytać resztę Twoich prac, mam nadzieję, że równie dobrych albo nawet lepszych.

@Zenaida0: Kochani, powtarzamy się, ale cóż... naprawdę dziękujemy za wasze przybycie. To, że jesteście tu z nami, wiele dla nas znaczy. Cieszymy się, że za każdym razem zjawia się tu niemałe grono.

@anndziaa: Dobra, Paulina, bo się poryczę *śmiech*

@Zenaida0: Umiesz płakać? Ludzie, słyszycie to?!

@anndziaa: Ugryź się. A zatem, wspaniali goście... do zobaczenia w weekend! Kochamy was!


 


 


 

Pandzia Movie CompanyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz