Upadły anioł

499 59 6
                                    

Kiedy ich zobaczysz, nie zgadniesz, 

nie dowiesz się póki sam nie upadniesz. 

Nie łatwo jest po samym dreszczu,

rozpoznać anioła, który stoi w deszczu.

W deszczu swych łez, które maluje im życie, 

Płaczą gorliwie, choć tak bardzo skrycie. 

Nie mówią ci o tym, bo boją się ujawnić, 

boją się przyznać jak bardzo upadli. 

Anioły, pod purpurową osłoną stoją z boku, 

nie wyróżniają się tym całym amoku. 

Nazywa się ich aniołami, 

bo płaczą całymi nocami. 

I pragną ukojenia, 

w postaci śmierci co wszystko zmienia.

Poznasz ich po nadgarstku, 

który zalewa się czerwoną posoką o brzasku. 

Ranią siebie by nie ranić innych, 

żyją, cierpiąc nie szukają winnych. 

Więc kiedy zobaczysz anioła upadłego, 

nie życz mu nic złego. 

Bo to nie jego wina,

że życie zniszczyło a ratunku nie ma.




WierszeWhere stories live. Discover now