Chcę mi się pisać ale życie tak no nie życiuje i mam pisać coś na konkurs ale tego nie napiszę bo nie mam pomysłu (moje 37476447843 pomysłów na książki nie istnieją teraz)
Przeżywam szok jakby lotnisko w Londynie no kurwa inny świat ja jestem przyzwyczajony do na przykład polskich pociągów z ery dinozaurów gdzie okna nie zamkniesz bo zepsute a tu lotnisko coś tam ci paszport skanuje coś tam mordę coś tam innego podsumowując chcę do Polski