smithy-translator
Hejka! Ja wiem, dawno mnie tu nie było i właśnie w tej sprawie tu dzisiaj piszę. I nie, nic strasznego, po prostu okropnie się czuję z tym, że zostawiłam Was na tak długo... Zawsze, jak dopadają mnie wyrzuty sumienia mam potrzebę wyjaśnienia sprawy, bo po prostu nie chcę, żeby ktoś tu coś omylnie zrozumiał. Nie mam pojęcia, kiedy minął miesiąc, odkąd zaczęłam pracę. Dodatkowo w tym tygodniu miałam pierwsze jazdy i conajmniej raz w tygodniu będę wracała do domu jeszcze później niż teraz. Najlepsze, że do pracy mam godzinę, czasami godzinę coś, więc nawet jak wychodzę o 16, w domu jestem ok. 17.30. Chciałam, naprawdę chciałam, zająć się tłumaczeniem w ten weekend, ale co chwilę ktoś coś wymyśla na ten czas, bo to jedyny moment w tygodniu tak w sumie, kiedy mogę się z kimś spotkać na 100% na dłużej niż godzinę. Nie, nie żale się Wam, zwyczajnie już taka jestem (upsi...) Chcę żebyście zrozumieli, że na tę chwilę nie mam okazji do tłumaczenia, ALE nie oznacza to, że porzuciłam Was w 100%. To tylko chwilowe, obiecuję! Naszło mnie dzisiaj na spowiedź, przepraszam, jeśli ktoś nie lubi tego czytać, moja osobowość nie pozwala mi po prostu nie napisać swoich myśli i nie wysłać ich Wam A tak ogólnie to życzę Wam miłego weekendu♡
Ewcia-chan
@ smithy-translator powodzenia ✊ nic się nie stało, poczekamy. Każdy z nas ma swoje życie i nikt nie oczekuje, że będziesz robić tłumaczenia kiedy normalnie nie masz chęci/ siły/ czasu * * wybierz jedno . ❤️
•
Reply