zuza

Miłego dnia ♡♡♡

słucham sobie my chemical romance i słuchanie my chemical romance to jedyna rzecz, która ostatnio mi wychodzi. i ehh mam dosyć siebie i tego jak się zachowuje, chciałabym być kimś innym, lepszym ewentualnie chciałabym zawisnąć na wysokim suficie. boli mnie to, że w swoim wieku robię rzeczy, których nie powinnam robić, których grzeczne i niewinne dziewczynki powinny unikać i boli mnie to, że za kilka lat skończę jako ćpun. i zastanawia mnie dlaczego nie mogę skończyć jako ćpun teraz i właściwie to mogę. aczkolwiek wydaję mi się, że potrzebuje snu lub porządnego wpierdolenia żebym ogarnęła dupę ((:

Nóg twój grzyb ci odrósł

ostatnio tak sobie myślałam, a ja w sumie to dużo myślę i nie mam na myśli tego, że myślę o pożytecznych rzeczach takich jak np. chemia, no to nie dla mnie, ale wracając, tak sobie myślałam o naszych rolach, w sensie o podziale naszych ról w polsce, na świecie, ogólnie to wszędzie. 
          
          myślę, że większość z nas jest niewidocznymi mrówkami, żyjącymi w strachu i cieniu mrówkojadów, a wiecie, mrówkojady mogą nie tylko przyćmić nas swoim blaskiem, ale również zjeść. mrówkojady mogą zawładnąć mrówkami, bo to ich pracownicy, mogą zniszczyć ich psychikę i ogólnie mogą wszystko, bo SĄ LEPSI. 
          
          i no w sumie to nie chciałabym być mrówką ani mrówkojadem, ogólnie to obecnie wolałabym być w trumnie ewentualnie kilka metrów pod wodą, ale wiecie, wiele ludzi zmusza nas do bycia tym albo tym. weźmy pod uwagę taką moją babcię, która mówi, żebym się zabiła, jeśli trafię do szkoły branżowej; ona narzuca mi bycie mrówkojadem, podczas gdy no nie wiem, moja dziewczyna mówi, że nie ważne, gdzie pójdę i tak będę sobą i KURDE TO BZDURA. jak mam być sobą skoro będę zawładnięta przez mrówkojady, które narzucą mi wszystko od styl ubierania po sposób myślenia. 
          
          właściwie to do czego my dążymy jako pokolenie ludzi, które częściej myśli o śmierci i statusie społecznym niż empatii i innych, no kurwa mam coraz większą chęć umrzeć, a to, że za chwilę muszę, wybierać szkole doprowadza mnie do załamania nerwowego, które kończy się, gdy tylko mogę się porządnie wyspać, chuj. 
          
          pierwszy raz tutaj jestem sobą, być może już kiedyś jakiś mrówkojad mną zawładną, a być może to ja jestem mrówkojadem i zawładnę wami, ale wiecie, ja nic nie brałam, nie piłam czy coś, jestem za młoda.
          
          eee powodzenia w zrozumieniu mnie

boli mnie to, że okno, które znajduje,  się w moim pokoju wychodzi na ulicę, która jest tak cholernie blisko, że każda osoba może sobie do mnie zajrzeć, jeśli nie mam zaciągniętych rolet. dzisiaj zapomniałam, żeby je zasłonić, włączyłam światło i zaczęłam się przebierać TAK, LUDZIE MAJĄ SUPER WIDOKI

nie mam internetu, więc wiecie - ja   j e s  z c z e   żyje

szakalaka bec 

ile jest warte wasze życie? proszę o cenę w złotówkach

jako prezent świąteczny dam wam swoje zdjecia sprzed kilku lat 

podoba się wam moj nowy wyglad profilu?