Ezreal_fucker

Wtem pomiędzy ich usta mignęła znienacka
          Naprzód mucha, a za nią tuż Wojskiego placka
          Na Litwie much dostatek. Jest pomiędzy nimi
          Gatunek much osobny, zwanych szlacheckimi;
          Barwą i kształtem całkiem podobne do innych,
          Ale pierś mają szerszą, brzuch większy od gminnych,
          Latając bardzo huczą i nieznośnie brzęczą,
          A tak silne, że tkankę przebiją pajęczą,
          Lub jeśli która wpadnie, trzy dni będzie bzykać,
          Bo z pająkiem sam na sam może się borykać.
          Wszystko to Wojski zbadał, i jeszcze dowodził,
          Źe się z tych much szlacheckich pomniejszy lud rodził,
          Źe one tym są muchom, czym dla roju matki,
          Źe z ich wybiciem zginą owadów ostatki.

Ezreal_fucker

Bigos już gotów. Strzelcy z trzykrotnym wiwatem,
          Zbrojni łyżkami, biegną i bodą naczynie,
          Miedź grzmi, dym bucha, bigos jak kamfora ginie,
          Zniknął, uleciał; tylko w czeluściach saganów
          Wre para, jak w kraterze zagasłych wulkanów

Ezreal_fucker

Przecież i bez tych przypraw potrawą nie lada
          Jest bigos, bo się z jarzyn dobrych sztucznie składa.
          Bierze się doń siekana, kwaszona kapusta,
          Która, wedle przysłowia, sama idzie w usta;
          Zamknięta w kotle, łonem wilgotnym okrywa
          Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa;
          I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie
          Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie
          I powietrze dokoła zionie aromatem.

Ezreal_fucker

W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno
          Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną;
          Słów tylko brzęk usłyszy i rymów porządek,
          Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek.
          Aby cenić litewskie pieśni i potrawy,
          Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy.

Ezreal_fucker

I'm in love with the shape of you
          We push and pull like a magnet do
          Although my heart is falling too
          I'm in love with your body
          And last night you were in my room
          And now my bed sheets smell like you
          Every day discovering something brand new
          I'm in love with your body
          Oh—I—oh—I—oh—I—oh—I
          I'm in love with your body
          Oh—I—oh—I—oh—I—oh—I
          I'm in love with your body
          Oh—I—oh—I—oh—I—oh—I
          I'm in love with your body
          Every day discovering something brand new
          I'm in love with the shape of you

Ezreal_fucker

this message may be offensive
Patrzą na mnie typy, gdy podjeżdżam w nowym Lambo
          Natsu bad bitch, Natsu wygląda jak Kendall
          Natsu boss bitch, tak jak Barack Obama
          Nie masz teamu, nie masz stylu, no a Natsu oba ma
          Jestem Natsu, jestem bad bitch, nie mam czasu na to, żeby gadać z tobą bez potrzeby, a twój chłopak patrzy kiedy
          Ja wychodzę z toalety, na sobie mam tylko skiety, Natsu naciska przyciski, moi ludzie to rakiety