kwitnace_zwloki

pierwszy września to dzień tragiczny. pamiętajmy o ofiarach drugiej wojny światowej równie mocno, co o ofiarach ataku na szkołę w biesłanie. dziś mija piętnaście lat.
          	
          	mówi się, że w biesłanie nie ma rodziny, która nie straciła kogoś bliskiego w tamtym dniu. stworzono specjalny cmentarz tylko i wyłącznie dla ofiar biesłanu, osób, które zginęły jednego dnia. pochowanych tam zostało trzysta trzydzieści cztery osoby, z czego sto osiemdziesiąt sześć dzieci.
          	
          	ponad tysiąc zakładników zostaje zamkniętych w sali gimnastycznej. z powodu braku miejsca część z nich przebywa w łazience. przez trzy dni żaden z zakładników nie otrzyma wody czy jedzenia, nie mogą pójść do toalety; jedzą łodygi kwiatów (przyniesionych na rozpoczęcie roku), piją własny mocz. muszą mówić po rosyjsku, jeden z ojców został postrzelony na oczach swoich dzieci za uspokajanie ich po osetyjsku. napastnicy zaminowują cały budynek, przyczepiają bomby do sufitu na taśmy, które powoli odklejają się od sufitu. zakładnicy przez trzy dni muszą patrzyć na odklejającą się taśmę, wraz z którą przyjdzie śmierć.
          	
          	zakładnicy idą na małe ustępstwo. wypuszczą matki wraz z najmłodszymi dziećmi. jedna z matek oddaje dziecko w ręce policji, sama wraca do szkoły, by towarzyszyć swojej starszej, dziewięcioletniej córce. ginie. podczas drugiego dnia ataku anna politkowska, dziennikarka, zostaje otruta w drodze do biesłanu, znana była z krytyki prezydenta putina i działań rosyjskich w czeczeni. kilka lat później zostaje zamordowana.
          	
          	w trzecim dniu wybuchły ładunki wybuchowe. nie wiadomo co wybuchło i co je spowodowało. dach i ściany sali gimnastycznej się zawalają, zakładnicy ranni uciekają z budynku. napastnicy otwierają ogień, rosyjskie wojsko również. terroryści korzystają z zakładników jako żywych tarcz. brakuje karetek i noszy. 
          	
          	około godziny osiemnastej wszyscy napastnicy są martwi lub na tyle ranni, że nie mogą już walczyć. straż pożarna przez godziny gasi pożar. 
          	
          	nie zapomnijmy o ofiarach. pamięć zanika.

buszujaca_w_zbozu

@ kwitnace_zwloki nie prezpraszaj. Dzięki tobie dowiedziałam się o czymś takim. Dziękuję.  I to naprawdę wzruszajace 
Reply

Homo_Genizowana

[*] znicz dla wszystkich ofiar 
Reply

kwitnace_zwloki

przepraszam za długą wiadomość
Reply

kwitnace_zwloki

pierwszy września to dzień tragiczny. pamiętajmy o ofiarach drugiej wojny światowej równie mocno, co o ofiarach ataku na szkołę w biesłanie. dziś mija piętnaście lat.
          
          mówi się, że w biesłanie nie ma rodziny, która nie straciła kogoś bliskiego w tamtym dniu. stworzono specjalny cmentarz tylko i wyłącznie dla ofiar biesłanu, osób, które zginęły jednego dnia. pochowanych tam zostało trzysta trzydzieści cztery osoby, z czego sto osiemdziesiąt sześć dzieci.
          
          ponad tysiąc zakładników zostaje zamkniętych w sali gimnastycznej. z powodu braku miejsca część z nich przebywa w łazience. przez trzy dni żaden z zakładników nie otrzyma wody czy jedzenia, nie mogą pójść do toalety; jedzą łodygi kwiatów (przyniesionych na rozpoczęcie roku), piją własny mocz. muszą mówić po rosyjsku, jeden z ojców został postrzelony na oczach swoich dzieci za uspokajanie ich po osetyjsku. napastnicy zaminowują cały budynek, przyczepiają bomby do sufitu na taśmy, które powoli odklejają się od sufitu. zakładnicy przez trzy dni muszą patrzyć na odklejającą się taśmę, wraz z którą przyjdzie śmierć.
          
          zakładnicy idą na małe ustępstwo. wypuszczą matki wraz z najmłodszymi dziećmi. jedna z matek oddaje dziecko w ręce policji, sama wraca do szkoły, by towarzyszyć swojej starszej, dziewięcioletniej córce. ginie. podczas drugiego dnia ataku anna politkowska, dziennikarka, zostaje otruta w drodze do biesłanu, znana była z krytyki prezydenta putina i działań rosyjskich w czeczeni. kilka lat później zostaje zamordowana.
          
          w trzecim dniu wybuchły ładunki wybuchowe. nie wiadomo co wybuchło i co je spowodowało. dach i ściany sali gimnastycznej się zawalają, zakładnicy ranni uciekają z budynku. napastnicy otwierają ogień, rosyjskie wojsko również. terroryści korzystają z zakładników jako żywych tarcz. brakuje karetek i noszy. 
          
          około godziny osiemnastej wszyscy napastnicy są martwi lub na tyle ranni, że nie mogą już walczyć. straż pożarna przez godziny gasi pożar. 
          
          nie zapomnijmy o ofiarach. pamięć zanika.

buszujaca_w_zbozu

@ kwitnace_zwloki nie prezpraszaj. Dzięki tobie dowiedziałam się o czymś takim. Dziękuję.  I to naprawdę wzruszajace 
Reply

Homo_Genizowana

[*] znicz dla wszystkich ofiar 
Reply

kwitnace_zwloki

przepraszam za długą wiadomość
Reply

kwitnace_zwloki

'gdy ludzie robią, co chcą, powstaje woodstock. gdy rząd robi, co chce, powstaje oświęcim.'
          
          zasłyszane podczas rozmowy wujostwa (zjazdy rodzinne jednak mają swój plus: bezkarne podsłuchiwanie inteligentnych ludzi).

Lady_Rabbit

Czy ja to mogę - za oznaczeniem źródła - wykorzystać w tym co piszę? Bo złoto 
Reply

buszujaca_w_zbozu

@ kwitnace_zwloki  kocham to. Chcę mieć to w dokumentach wpisane
Reply

dunkierka

dobry wieczor
          ja chcialam tutaj tylko strasznie podziekowac ze wczesniej pisalas na tablicy o sleeping at last 
          wzielam spojrzalam i stwierdzilam ze sprawdze
          i wlasnie bylam i sluchalam i plakalam bite dwie godziny okej
          gEEZ NAprawde strasznei dziekuje asdfghjk

kwitnace_zwloki

@dunkierka   ależ nie ma za co dziękować. cieszę się, że dzięki mnie ktoś również może zakochać się w sleeping at last
Reply

marnylos

każda piosenka grandsona, to dzieło, nieprawdaż?

marnylos

@ marnylos   zgadzam się.
            fajnie, że jest ktoś kto tak samo go szanuje i kocha jego muzykę :") bo ją powinno się kochać.
            ciesze się, że grandson nie nagrywa piosenek tylko dla korzyści materialnych, ale również po to, aby coś nam przekazać, przekazać nam swoją wizje świata.
Reply

kwitnace_zwloki

@marnylos  btw, miło tak w końcu mieć z kim pogadać o grandsonie i wylać całą tą miłość.
Reply

kwitnace_zwloki

@marnylos  zgadzam się bardzo ze wszystkim co napisałaś! miło by było słyszeć grandsona w radiu, ale jednak jest to muzyka ostrzejsza, rockowa, a takie niestety nie sprzedają się w świecie showbiznesu. chociaż w jego przypadku dobrze, że nie jest piekielnie popularny - właśnie o to chodzi w jego muzyce. grandson wyśmiewa się z showbiznesu, całego tego systemu. jest takim jednoosobowym zespołem garażowym, haha. taka sława zawadziłaby na jego alternatywnym wizerunku.
Reply