
ep_lorenc
Kochani, co do "Przejętej..." mamy mieszane uczucia, bo jeśli wgramy Wam rozdział dzisiaj bądź jutro, będziecie mieć niedosyt, bo znów możecie sie rozczarować, bo czekacie na pierwsze spotkanie Y&G więc się zastanawiamy, czy nie poczekać i dać Wam od razu dwóch, czy jednak wgrać rozdział Yera a powoli pisać sobie rozdział Gissy, bo tego rozdziału w pierwotnej wersji nie było. Jak myślicie? Co lepsze?