Niebo pochłonięte przez chmury, szary obraz rzeczywistości otacza wszystko, co znajduje się wokół ciebie. Siedzisz na ławce przyglądając się wszystkiemu. Nagle twoją uwagę przyciągam ja. Wysoka, rudowłosa dziewczyna w długim czarnym płaszczu, twardo stąpająca po ziemi, nie bojąca się przejść przez kałuże. Mam spięte włosy w niedbałego, niskiego koka, a czarne okulary mimo braku słońca znajdują się na mojej głowie. Poplątany kabel od słuchawek odbija się od ciała wraz z kolejnym krokiem. Spoglądam wciąż w telefon nie patrząc za bardzo gdzie ide, więc zderzam się barkiem ze słupem. Budzę się z transu melodii piosenek Astroworld i rozglądam się dookoła. Zauważam cie. Szybko odwracasz wzrok widząc mój naturalny, jednakże nie należący do najmilszych wyraz twarzy. Szare oczy zdążyły cie przeszyć w ułamek sekundy. Po chwili znów zaczynasz mnie szukać. Widzisz jak oddalam się przyspieszonym krokiem, lekko zgarbiona, co kilkanaście sekund sprawdzająca godzinę w telefonie. Nie wiesz kim jestem. Nie wiesz jaka jestem. Nawet nie wiesz czy chcesz wiedziec. Jednakże dalej stąpasz za mną wzrokiem, do momentu aż nie zniknę za rogiem budynku.

Krótkie przedstawienie mnie. Czasem zaglądam tu, gdy zbiera się u mnie tęsknota za starymi opowiadaniami, na których się wychowałam. Czasem coś napisze, ale moje wypociny raczej nie są warte opublikowania.
Ale chyba czasem warto siebie docenić i ruszyć do przodu.
  • JoinedFebruary 18, 2016


Following


1 Reading List