book__anatomy

Miłego czytania!❤️

book__anatomy

Zapomniałam o tym wspomnieć w ostatniej wypowiedzi. Chciałabym sprostować pewną sprawę. Moja książka nie jest zawieszona. Ciągle ją pisze i nie zamierzam przestać. Obiecuję wam, że ją skończę. Cały czas staram się dawać wam znaki, że żyje i myślę o THE HILLS. Gdybym ją zawiesiła napewno bym o tym napisała. 
          

book__anatomy

Przepraszam, nie wyrobiłam się. 
          
          Jak mogliście zauważyć na Ig, pisałam wczoraj jak i dzisiaj. Skończyłam cały rozdział z czego jestem nieziemsko dumna. Wiem, że dawno niczego ode mnie nie dostaliście. Byłam tu jak i na innych social mediach nie aktywna. Było to spowodowane nauką, moimi wyjazdami jak i brakiem weny. Prościej mówiąc opornie mi szło pisanie. 
          
          Jednakże skupmy się na miłych rzeczach- W końcu skończyłam rozdział. A teraz wróćmy do mniej przyjemnych- nie dodam go dziś. 
          Pewnie spytacie dlaczego, otóż  jest on nie poprawiony. Napewno są tam jakieś błędy, dlatego jeszcze go nie upublicznię. Dodatkowo muszę dopracować dla was moją niespodziankę o której wspominałam ostatnio na relacji. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. 
          
          Przepraszam i do zobaczenia w najbliższym czasie. 
          
          Miłej nocy :* 

book__anatomy

Hejka misiaki, przepraszam że dopiero teraz, ale WESOŁYCH ŚWIĄT!!! 
          
          Aktualnie regeneruje się. Czytam książkę, oglądam serial itp. Chcę po tym czasie wejść świeżą głową w sprawy szkole jak i wattpadowe. Musicie mi wybaczyć narazie brak rozdziału, ale potrzebuje tego odpoczynku jak nie wiem co. Wzięłam sobie ostatnio za dużo na głowę przez co dużo rzeczy jest nie dopracowanych, za co was przepraszam. 
          
          No ale cóż, koniec tych smętów. Spędźcie miło czas z najbliższymi i również wypocznijcie. 
          
          PAMIĘTAJCIE WAŻNY JEST ODPOCZYNEK!! (Ja o tym ostatnio zapomniałam :/ )

book__anatomy

Jak coś misie ja żyje. Mam się w miarę okej, tylko po prostu jestem strasznie zapracowana. Masę rzeczy mam na głowie, więc nie mam zbytnio czasu na pisanie, ale obiecuję, że standardowo dostaniecie rozdział do następnej niedzieli. U mnie zawsze będzie tak, że jeśli nie dam w 1 tygodniu to dam w 2. Dłużej niż 2 tygodnie nie może nie być rozdziału, więc spokojnie. Dodatkowo ten będzie mocny, bo jednak zmieniłam plany ;)