Dziś wspominamy św. Aldegundę z Maubeuge, ksieni; Batyldę, królową; Hiacyntę Klarysę Mariscotti, franciszkankę klauzurową z III Zakonu św. Bernardyna; Martynę Rzymską, męczennicę; oraz bł. Karmelę Karmen García Moyón, krawcową, katechetkę i męczennicę; i Zygmunta Pisarskiego, prezbitera i męczennika
Czytamy:
Pierwsze czytanie:
2 Sm 18, 9-10. 14b. 24-25a. 31 – 19, 3
Psalm responsoryjny:
Ps 86 (85), 1b-2. 3-4. 5-6 (R.: 4b)
Werset przed Ewangelią:
Mt 8, 17
Ewangelia:
Mk 5, 21-43
Cytaty:
Z Psalmu 86:
"Nakłoń swego ucha i wysłuchaj mnie, Panie,
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny,
zbaw sługę Twego, który ufa Tobie,
Ty jesteś moim Bogiem"
"Panie, zmiłuj się nade mną,
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Uraduj duszę swego sługi,
ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę"
"Ty bowiem, Panie, jesteś dobry i łaskawy,
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby"
Aklamacja:
"Jezus wziął na siebie nasze słabości
i dźwigał nasze choroby"
Z Ewangelii według Świętego Marka:
"Gdy Jezus przeprawił się z powrotem łodzią na drugi brzeg jeziora Genezaret, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: «Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła». Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał.
A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele wycierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Posłyszała o Jezusie, więc weszła z tyłu między tłum i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: «Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa». Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w swym ciele, że jest uleczona z dolegliwości.
|
V