@FannyBrawne99 Dobrego twórcę trzeba doceniać :) Może nie jestem zwykle zbyt wylewna w komentarzach pod dziełami, ale to, co dzieje się w "Grekach i Trojanach" jest mistrzostwem. Świetnie wykreowane postacie (jak widzę imię Parysa, to mi żyłka w głowie pęka, choć zwykle nie reaguje tak na postacie, wielki szacun za doprowadzenie mnie do takiego stanu), solidny research (zwłaszcza z tymi wszystkimi powiązaniami rodzinnymi godnymi hobbitów) i mimo że na razie nie zbliżyłam się do głównej akcji pod Troją, to się niesamowicie wciągnęłam. Jak omawialiśmy wojnę trojańską na polskim to miałam tylko "WTF, co się tu dzieje?" i poczucie, że to wszystko jest strasznie przerysowane, a bohaterowie są wiadomo skąd wzięci. No po prostu nie mogłam uwierzyć, że tysiące ludzi poszło się bić o jedną babę. U ciebie to wszystko znacznie bardziej mi się klei (zwłaszcza, że w szkole dostałam mocno okrojoną wersję i nawet nie było tam mowy o zalotnikach Heleny i złożonej przez nich przysiędze). Jak dla mnie - majstersztyk. I chyba zaraziłaś mnie do zapuszczania się w dalsze otchłanie mitologii greckiej :D
O jeżu, ale się rozpisałam... ale było warto.
No i oczywiście #teamMenelaos
