VeronaMoet

Dzisiejszy wieczór jest pełny gwiazd.
          	
          	Zaczynam nowy rozdział w moim życiu. Skończyłam maturę, zapewne dostanę się na wymarzone studia medyczne, zyskałam znajomości i miłość. Ogromną miłość, która weszła w moje życie niespodziewanie i podarowała mi wiele dobrego. W tym coś, co cztery lata temu wydawało mi się czymś nierealnym do osiągnięcia - zdrowie. Wyszłam z choroby. Czuję teraz, że żyję, że w końcu żyję. Wspaniałe uczucie, którego łaknęłam odkąd pamiętam.
          	
          	Z tego powodu, być może dla niektórych niesłusznego, zamykam pisanie książki 'W szponach milczącej fobii społecznej". Nie usuwam jej, chcę aby ludzie dalej mogli korzystać z niej jako wiarygodnego źródła o fobii społecznej. Nie będę dodawać nowych rozdziałów, ponieważ jednym z głównych powodów pisania jej, było to, że układałam sobie myśli o chorobie - to co czuję, czego nienawidzę. Teraz nie mam już nic co mogłoby mnie w niej napędzać.
          	
          	Mała cena za wybawienie.
          	
          	Dziękuję za całe okazane mi wsparcie,
          	
          	~VeronaMoet niegdyś VSowachowski

VeronaMoet

@FuckingLife666 dziękuję, też  mam taką nadzieję
Reply

FuckingLife666

@ VeronaMoet  jestem z Ciebie dumna i oby to trwało jak najdłużej ❤
Reply

VeronaMoet

Dzisiejszy wieczór jest pełny gwiazd.
          
          Zaczynam nowy rozdział w moim życiu. Skończyłam maturę, zapewne dostanę się na wymarzone studia medyczne, zyskałam znajomości i miłość. Ogromną miłość, która weszła w moje życie niespodziewanie i podarowała mi wiele dobrego. W tym coś, co cztery lata temu wydawało mi się czymś nierealnym do osiągnięcia - zdrowie. Wyszłam z choroby. Czuję teraz, że żyję, że w końcu żyję. Wspaniałe uczucie, którego łaknęłam odkąd pamiętam.
          
          Z tego powodu, być może dla niektórych niesłusznego, zamykam pisanie książki 'W szponach milczącej fobii społecznej". Nie usuwam jej, chcę aby ludzie dalej mogli korzystać z niej jako wiarygodnego źródła o fobii społecznej. Nie będę dodawać nowych rozdziałów, ponieważ jednym z głównych powodów pisania jej, było to, że układałam sobie myśli o chorobie - to co czuję, czego nienawidzę. Teraz nie mam już nic co mogłoby mnie w niej napędzać.
          
          Mała cena za wybawienie.
          
          Dziękuję za całe okazane mi wsparcie,
          
          ~VeronaMoet niegdyś VSowachowski

VeronaMoet

@FuckingLife666 dziękuję, też  mam taką nadzieję
Reply

FuckingLife666

@ VeronaMoet  jestem z Ciebie dumna i oby to trwało jak najdłużej ❤
Reply

VeronaMoet

Gdzieś utknęłam pomiędzy jednym światem - milszym, i tym drugim - maturalnym.
          
          Wrócę niedługo. Nie wiem kiedy. Muszę poukładać sobie w głowie plany na następne miesiące studia, życie. Dorosłość chyba zaczyna mnie przytłaczać. Przede wszystkim, dla mnie, teraz najważniejsze jest zamknięcie jednego rozdziału życia i zaczęcie kolejnego - miejmy nadzieję - tego wymarzonego.
          
          Jeśli ktoś tam jeszcze czeka na mnie. Dziękuję za cierpliwość.
          
          Dziękuję,
          
          VSowachowski.

PatkaTylkoCzytam

Witam. Jeśli lubisz opowiadania psychologiczne, o zabużeniach psychicznych, a tak bardziej szczegółowo to o fobii społecznej to serdecznie zapraszam do mojego nowego opowiadania pt. "My i nasz strach".
          
          A oto krótki opis: 
          
          Oboje przeżyli coś, co spowodowało u nich strach przed ludźmi, przed hałasem, który tworzą, przed dotykiem i przed wszystkim, co związane z człowiekiem. I choć sami są ludźmi, nie potrafią zaufać temu drugiemu. Gdy się poznają, wszytko się zmienia. Ogarnia ich nie tylko strach przed drugim człowiekiem, ale także zmartwienie o tę drugą osobę.
          
          Nie piszę tego opowiadania dla siebie, a dla was, czytelników. Mam nadzieję, że spędzicie przy nim miło czas i że może wam pomoże w zrozumieniu zachowań ludzi z fobią społeczną. Nie jestem oczywiście specialistką w tej dziedzinie, ale jakiś pogląd na to mam. Jeśli więc chcecie dać mi jakieś rady zapraszam na priv.
          
          Będzie mi również bardzo miło jeśli zostawisz po sobie krótką opinię w formie komentarza :)
          
          https://my.w.tt/6sjAyrDlSR

VeronaMoet

@ PatkaTylkoCzytam  O gosh. Zaczyna się. Fobia społeczna NIE JEST strachem przed ludźmi. Przepraszam, ale nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, aby publikować  taki opis opowiadania, jak sama mówisz, ścisle dotyczący fobii społecznej, na profilu osoby, która o niej pisze.
            
            Być może w opowiadaniu jest to przedstawione inaczej, ale z samego opisu mogę stwierdzić, że pewnie się nie myle.
Reply

VeronaMoet

Moi Drodzy! Bardzo gorąco zapraszam Was do przeczytania wywiadu, który przeprowadziła ze mną @Mad-Rabbit Znajdziecie go na jej profilu w jej pracy, zatytułowanej ,,wattpadowe wywiady".
          
          Zajrzyjcie na jej profil i do jej pracy, ponieważ mimo tego, że zajmuje się tym amatorsko-hobbistycznie, to zachowywała się jak prawdziwa profesjonalistka. Dawno nie czułam takiego komfortu podczas udzielania odpowiedzi na tak ważne pytania :)

VeronaMoet

Przeraża mnie fakt, że najlepszą wenę na rozprawki z polskiego mam kiedy się upiję i słucham dance/hip hopu. Mam wrażenie, że piszę wtedy naukowe perełki, zawierające prawdy życiowe na poziomie filozoficznym, zadowalające moją panią od polskiego