Szczęśliwego Nowego Roku, kochani! Oby był lepszy niż poprzedni. Trzymam za Was wszystkich kciuki — razem damy radę! I życzę dużo, dużo zdrowia.
Pamiętajcie, jeśli ktokolwiek z Was potrzebuje rozmowy na jakikolwiek temat, to jestem tutaj i chętnie wysłucham każdego.
Zastanawiam się, czy nie opublikować czytelniczego podsumowania roku, bo książki były jedynym pozytywnym aspektem tej 12-miesięcznej mordęgi. Dajcie znać, jeśli przeczytalibyście coś takiego. :) Nie wiem, czy to sprawi, że zacznę regularnie pisać jakiś shitpost, bo z jednej strony, nie wyobrażam sobie tego robić, a z drugiej, chętnie podzieliłabym się swoimi obsesjami i przemyśleniami na różne tematy. Zobaczymy.
PS Postaram się więcej publikować w tym roku. Życzcie mi powodzenia, może się uda.