Mr.Makbet

Coś o sobie ?? 
Hmm....
"Młody, niczym nie wyróżniający się z tłumu, chłopak. Jednak dobrze mu z tym . Stara się nikomu nie przeszkadzać, a z jego wzrostem jest bardzo trudne. Pochodzi i mieszka z Warszawy które uważa jako jedno z najpiękniejszych miast, zaraz po Krakowie i Wrocławiu. 
Praktycznie się nie odzywa do nieznanych osób, introwertyk. Ciężka nadaje komuś tytuł "przyjaciela" bo wie, że nie każdy zasługuje na ten tytuł.  Zazwyczaj twardo chodzi po ziemi, ale ponoć posiada wielką wyobraźnie. Sam w to jakoś nie wierzy.  Nie posiada praktycznie żadnego talentu, no może pisarski, ale to sprawa sporna. Uwielbia zabytki i potrafi siedzieć po kilka godzin przy internecie i szukać co raz to nowych i ciekawszych. Muzyka jest jego natchnieniem. Uwielbia siedzieć przy dobrej książce i słuchać piosenek. Serce, umysł i duszę zdobył pewien zespół z  rudą artystką/boginią/syreną  na czele- Florence and The Machine. Ich piosenki zawsze są przy nim i nie opuszczają go na krok. Florence Welch uważa za jedną z najbardziej utalentowanych kobiet na świecie( Where her lungs go?)

Mam nadzieję, że po części opisałem zaciekawionym siebie.