Do moich trzynastu miśków, które postanowiły obserwować ten profil, jak i do tych, którzy postanowili tu chociaż zajrzeć,
A więc tak...
Jak pewnie sami wiecie, niedawno, Wattpad zaliczył totalną wtopę. Portal został zhakowany, a tysiące, jeśli nie miliony, kont ukradzionych i sprzedanych za niebotyczne sumy na aukcjach na jakimś czarnym rynku. Sama prawdopodobnie prawie stałam się ofiarą takiej kradzieży. Parę dni temu wylogowałam się z konta, zaś następnego dnia już nie mogłam na nie wrócić. Google Security poinformowało mnie, że z jakiejś wyszukiwarki na literę E (logo było chyba zielono fioletowe) próbowano zalogować się na moje konto. Spowodowało to u mnie taki stres, że nawet nie chcecie wiedzieć. Dlatego, proszę i ostrzegam tych w pełni, jak i nie do końca świadomych: Takie rzeczy się zdarzają! Sama do niedawna myślałam, że Wattpad jest nie do zdarcia, a moje opowiadanie, w które naprawdę zaczynam wkładać serce, jest całkowicie bezpieczne. NIE JEST TO PRAWDĄ. Dostałam tanią lekcję, że nie mogę ślepo ufać portalom społecznościowym i z tego też powodu zacznę kopiować WSZYSTKIE moje rozdziały do innego pliku czy na pendrive. Z tego wszystkiego całe szczęście wyszłam z tarczą, a nie na niej, lecz pomimo tego przypominam wam: Zachowajcie środki ostrożności jeśli wasze pomysły i książki są dla was cenne. Nie chciałabym, żeby ktokolwiek znalazł się jeszcze w takiej sytuacji, więc najlepiej pozmieniajcie hasła i przez pewien czas uważajcie. Bez względu na to, czy tego chcemy czy nie, to jest sieć, sieć tak ogromna, że zanim ktoś zauważy, że coś jest nie tak, może być już za późno.
Ode mnie to wszystko. Trzymajcie się, bądźcie zdrowi, wypoczywajcie w trakcie wakacji i pamiętajcie: Zachowajcie wszelką ostrożność w internecie.
Miłego kochani.
