To przerażające jak dużo młodych ludzi ma teraz problemy psychiczne... W sumie nie tylko młodych. Dużo sławnych osób odważyło się (a może to jakiś nowy trend, nie wiem) mówić o zdrowiu psychicznym i okazuje się że nawet oni, znani na całym świecie mają np. stany lękowe, co jest w sumie całkiem logiczne. Kilka dni temu dowiedziałam się o moim koledze że ma już bardzo ciężką tą depresję i dosłownie nic mu już nie pomaga. Dzisiaj dowiedziałam się o kolejnych dwóch osobach, o których w życiu nie pomyślałabym że mają takie problemy.
Apel do was: Kochani błagam was jeśli zauważcie że coś jest z wami nie tak, albo nie dajecie już sobie sami rady - nie bójcie się iść po pomoc. To nie jest żaden wstyd ani okazywanie słabości. Przyznanie się do tego, że ma się problem, schowane dumy do kieszeni i pójście po pomoc to ogromny akt odwagi.
Gdybyście chcieli z kimś pogadać, wyżalić się, czy po prostu podzielić swoimi przemyśleniami, jestem do waszej dyspozycji.
