Po mojej w chłoj długiej nieobecności oto i jestem. Wszyscy czekali, wszyscy z pewnością tęsknili i nie mogli spać po nocach w oczekiwaniu na mój powrót, wiem o tym przecież, nie musicie kłamać. Oczywistym jest, że beze mnie wasze życia i Wattpad nie byłyby tym samym i nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy wszechświata, gdyby nie ja. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie jestem złośliwa ani arogancka, a po prostu tak szczera, jak tylko mogę, no przecież oszukiwać nie będę.
Wiem, że za kończenie zdań w ten sposób powinnam trafić do więzienia, gdzie prawdopodobnie pójdę za posiadanie screenów dawno usuniętych fanfików, które po czasie nawet autorzy (nie dyskryminujmy tutaj pod względem płci) wstydziliby się przeczytać w domowym zaciszu, a co dopiero podzielić ze światem.
Jako prawdziwa artystka trzymam na dysku istne petabajty tekstu, który jest tak zajebiście wspaniały, że nie można go opublikować, bo nie jestem na to gotowa, a więc świat tym bardziej, w tym wy też.
Może kiedyś coś z tego wykwitnie, nie wiem i wiedzieć nie chcę. Pewnie nie, bo nie można śmiecić w lesie, by nie truć zwierząt. Zwierzęta to w tym przypadku metafora czytelników, a ja nie chcę się przyczyniać do mordowania ich wiary w ludzkość. Wystarczą worki ze zjebanym beka-kontentem, który z takim zamiłowaniem duża część z was czyta i wbija temu wyświetlenia, a potem dziwi się, czemu to jest takie popularne. To z kolei można przyrównać do srania do własnego gniazda, stojąc przy tym na rękach. Nie ma co się dziwić ałtoreczkowemu abordażowi, kiedy sami podajecie im kładkę, żeby mogły spokojnie i o suchej pięcie zająć ten okręt.
To właśnie wy dokonujecie incydentu kałowego, a nie ałtorzy tych wszystkich dzieł, którzy często piszą po prostu z nudów albo dla zabawy podczas swoich dziesiątych urodzin. To wy stajecie na papier toaletowy, przyklejony do ich szłapek i przenosicie w świat. I ja też.

Ad: kiedy to piszę jest 8.10.21r. Żyję, wracam, tym razem serio, kurwa, przysięgam XD
  • Россия
  • JoinedMarch 20, 2017