Słyszeliście, że manga Jujutsu Kaisen ma skończyć się 30 września? (pewnie tak, to ja po prostu mam tak powolny zapłon)
Gdyby internet o tym nie huczał, to pewnie bym się o tym nie dowiedziała, bo powiem szczerze już od dawna nie mam przyjemności w jej czytaniu, a rozdziały czytam wtedy, gdy mi się przypomni (jestem na 262, heh)
Powiem szczerze, że o ile Hidden Inventory to mój ulubiony arc z jakiejkolwiek mangi/anime, a Getou to moja ulubiona postać z jakiejkolwiek serii, to dawno tak bardzo nie ucieszyłam się słysząc jakąś informację. Ostatnie, nie wiem, może 30? może więcej? rozdziałów jjk wydawało się wyjątkowo bezsensownych, mało przemyślanych i zgoła bezcelowych, dlatego bardzo cieszę się, że to nieudolne przeciąganie akcji przez autora w końcu się zakończy i historia w końcu osiągnie jakikolwiek - mniej lub bardziej sensowny - koniec.