Operacja: FNW

438 58 30
                                    

K: *siedzi se spokojnie na strychu i robi coś na swoim lapku*

Z: KAMILCZA!

K04pl: PUSZEK!

O: TY! 

Zo: ONA!

BO: ONO!

L: NO WŁAŚNIE!

K: *unosi wzrok znad laptopa* ?

O: FNW zniknęło!

K: Hę?

L: Nie było go od jakiś 2 miesięcy!

K: Oooo...

Zo: Aleś się przejęła.

K: Niach.

ST: *wbija przeglądając jakieś listy* Kamilcza, listy drzwi bloko- *podnosi wzrok* ...dzień dobry. ;-;

Z, O, BO, Zo, L: Hej.

K: Znowu listy? 

ST: I znowu od fanów. Pragną FNW. 

K: O rany... Połóż te listy tam gdzieś... *pokazuje stertę innych listów*

ST: Im dłużej będziesz to olewać tym gorzej... *odkłada te listy*

Zo: No właśnie!

Z: Trzeba do tego wrócić, zanim wszyscy zapomną co się działo!

K: Nie zapomną...

O: Tak samo mówiłaś, gdy odkładałaś "Przetrwać FNaF" na później.

BO: Jeszcze jakiś miesiąc i zapomną!

K: Neeeeeh..?

ST: Proponuję szeptanie w kółeczku.

*le narada*

A: Trzeba ją zmusić do napisania tego rozdziału...

Zo: No ale jak?

BO: Nie wiadomo. ;-;

ST: No to po to robimy naradę, idioci.

Z: Ano!

Fb: 169 słów (͡° ͜ʖ ͡°)

prowadzące, ST: *odskakują* A TY TU SKĄD.

Fb: Żem siem wyłonił zza wiosny (͡° ͜ʖ ͡°)

K: Gdzieś już słyszałam ten tekst... Ale nie wiem gdzie.

ST: W FNW, MAŚLAKU.

K: OOo.. Jakim?

Pr, ST, Fb: TWOIM! 

K: Serio? 

Pr, ST, Fb: TAK.

K: Oooo...

Pr, ST, Fb: NOOO!

Z: Nawet ty zapominasz!

O: Kolejny powód by wznowić działanie! 

K: Neeeh. *wzrok w laptopie*

ST: *do gangu szeptaczy* Trzeba jej zniszczyć laptop... Wtedy będzie mogła wrócić do FNW bez problemu >:]

Fb: A będą ciastka? :3

ST: Nie, głąbie. -.-

Fb: Oh. ,_,

A: To jaki mamy plan?

ST: Naszym planem jest... *dramatyczne zbliżenie* brak planu... >:]

A: Okay. ;-;

ST: Żart. Fejsbuk, odwracasz jej uwagę, prowadzące asekurują w razie czego by pomóc, a ja i Zuzia podpierdalamy laptop i ja go rozwalę. :']

Pr: Okk. :3

Fb: *podchodzi do niej* Heeeej Puszeek!

K: No coooo. *zamyka ekran laptopa i na niego patrzy*

ST: *szept* Okay, teraz jest szansa... *powoli siem skrada*

K: *słucha co mówi Fejsbuk i kuadzie rękę na laptop*

ST: *szept* Cholera. -.- *znak do prowadzących*

A: KAMILCZA! 

K04pl: *Puszek -.-

A: Ciul.

Zo: Mamy fajnom gre!

K: aha..?

Fb: Mamy? ;-;

Zo: TAK, MAMY. *:3

Fb: Aaaaa, mamy!  ;u;"

O: A mianowicie...

Pr, Fb: PODPIERAMY SUFIT! *podpierajo sufit*

K: Super tania klawiatura. *patrzy na nich z obojętna miną, zakłada ręce*

ST: Yessss... -w- *skrada się i wyciąga ręce po laptop*

K: *nie zauważa go*

ST: *szybko zabiera i springala razem z Zuzią*

K: MÓJ LAPTOP! *wstaje i za nimi*

Pr, Fb: *grupowa pionteczka*

Z: *zamyka ich w składziku*

ST: CZEMU W TAKIM CIASNYM POKOICZKU?!

Z: MORDA, ROZWAL TO!

ST: *wyjmuje siekierę i zaczyna napierdzielać w urządzenie*

K: *wbija* KRETYNI! 

Z, ST: *odwracajo sie w jej stronę* ? ;-;

K: PISAŁAM SCENARIUSZ DO FNW!

Z, ST: Huh? ;-;

K: TO MIAŁA BYĆ NIESPODZIANKA, ALE TERAZ JEJ NIE BĘDZIE, BO ROZJEBALIŚCIE MI SPRZĘT!

Z, ST: Oooooo....

K: DUMNI JESTEŚCIE?!

ST: Ale... Możesz napisać to jeszcze raz...?

K: NIE, NIE MOGĘ!

ST: Czemu..?

K: BO NIE MAM NA CZYM, STARA MIKROFALO!

ST: Oooh...

K: Ehhh... Dobra.. Jest jeszcze komputer w biurze... Mam nadzieję, że będzie działał. *idzie tam*

ST, Z: ... *sigh* ,_,

------
Hejo. :3
Daaaawno nie byuo FNW...
I to jest wstęp do jego kontynuacji! :D
Zdobyuam klawiaturę albowiem! :3
Wienc teraz mogę spokojnie pisać rozdziały... Gdy nadejdzie wena. ;-;
A nie wiem kiedy to nadejdzie, więc narazie karmię was małym 'speszjalem', gawiedzi. XD

Ale...
Doooo nexta! :3

!FNaF Na Wesoło!Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt