Zadra
- Uratowałeś mnie, - szepnęła wiedźma, przytulając dygoczące dłonie do chłodnych policzków mężczyzny. - Nie mogę ci dać tu zginąć. - Jeśli chcesz mnie ocalić, uciekaj, - wymamrotał nieznajomy, opierając swoje czoło o jej. - Skryj się gdzieś, przeżyj, tylko tego pragnę. Mokre od łez usta kobiety przemknęły po poraniony...