Description
Faren nigdy nie był zbyt dobry czy miły dla innych. W końcu czego innego się spodziewać po bezkastowym rzezimieszku? W Orzamarze to kim jesteś zależy od kasty w której się urodziłeś. Ci bez kasty mają trzy piękne drogi do wyboru: wyjdą na powierzchnię by pochłonęło ich niebo, żebrać o kawałek chleba lub wpaść w kryminał. Właśnie w trzeciej grupie przebywał krasnolud i nic nie zapowiadałoby miało to się zmienić (poza nagłym zgonem). Jak to w życiu bywa wiele może zmienić przypadek... lub nietrzeźwy wojownik. To moje pierwsze opowiadanie fanfiction więc proszę o porady, i krytykę. Wszystkie komentarze są mile widziane. Planuję trochę pozmieniać kolejność wydarzeń i dodać parę własnych postaci. I usunąć parę znanych, więc nie zdziwcie się, jeśli nie wszyscy dotrwają do finału historii.