Prolog

-Hej szmaty -powiedziałam ,wymuszając uśmiech, od razu to zobaczyły i podeszły do mnie.

-Co się stało ? -zapytała Alex . Nie mogłam wydusić z siebie żadnego słowa . -No dalej, mów -powiedziała Kylie wyczekując na to, co powiem.

-Ciocia Marnie nie żyje-powiedziałam wybuchając przy tym na nowo płaczem.

-O kurwa- powiedziały obie , po chwili przytulając mnie do siebie. Od razu odwzajemniłam gest. Po chwili się od nich odsunęłam i powiedziałam .

- A wiecie co jest jeszcze gorsze? -spojrzały na mnie pytająco, kręcąc przy tym przecząco głowami.

- To, że ta dziwka Madison będzie ze mną mieszkać.- dodałam po chwili.