Description
Pamiętam moment kiedy go poznałam,jakby to wydarzyło się wczoraj ********* -Mamo,mamo popatrz na te plusiaki! krzyknęłam,pokazując mamie nowe zabawki na wystawie. Moja rodzicielka uśmiechnęła się po czym weszła ze mną do sklepu. Ucieszyłam się i od razu poleciałam do największego misia na wystawie. Moje oczy musiały wyglądać,jak pięciozłotówki,w końcu to prawdziwy skarb dla sześciolatki Już miałam go w rączce,jednak zamiast poczuć futerko poczułam skórę. Jakiś chłopak dobierał się do MOJEJ ZABAWKI!- Ziośtaw to ! On jest mój! pisnęłam na niego i tupnęłam nogą z naburmuszoną miną. Chłopczyk odskoczył,jak poparzony i spojrzał na mnie: -Ja go zobaczyłem pierśy! zmarszczył brwi i przeciągnął przytulankę w swoją stronę. I wtedy zrobiłam coś co było moją tajną bronią na rodziców,najzwyczajniej w świecie zaczęłam płakać. Usiadłam na ziemi,zwinęłam się w kłębek i zaczęłam ryczeć. Nie minęła chwila,kiedy poczułam malutką rękę na swoim ramieniu: -Pśeplaśam... masz-dał mi misia i mocno mnie przytulił,a ja poczułam się bezpiecznie. ********* Wtedy w moim życiu pojawił się Lorenzo Daniels,największa miłość mojego życia.
Rozdział 1
