[1]

A co jeśli nikogo nie będzie i zostaniemy tylko my?
Co wtedy powiesz?
Hm?
Poznałem Ją nocą, a była moim wschodem słońca.
Unikałem Jej wzroku, a była moimi oczami.
Nie chciałem Jej słyszeć, a pozwalała bym mówił.
Dlaczego o tym nie wiedziałem?
***

Nigdy nie myślałem o przyszłości. Zwykle marzyłem tylko o miejscu do spania i rześkim prysznicu na początek dnia.
Dzięki Niej nauczyłem się oczekiwać na to, co nigdy nie ma prawa się zdarzyć.
Na miłość bez granic...

" Przybliżyłem twarz do Jej ucha, mówiąc;
-Bigosik.
-Co? - odrzekła cicho.
-To będzie takie nasze hasło - odszepnąłem.
[...]
-Będzie mi ciebie brakowało - rzekłem.
-Mi ciebie wcale - wydukała cicho.