Start Reading
Description
(...) Wyciągając swoją dłoń poprawił kosmyk moich włosów opadajacy mi na twarz. Nie odrywałam od niego wzroku. Jakaś część mnie nakazywała mi uciekać od niego jak najdalej i nie dopuścić do tego co za chwilę miało się wydarzyć, zaś druga nie pozwalała ruszyć się z miejsca. Chłonęłam wzrokiem każdy centymetr jego pięknej twarzy. Po chwili zrobił krok w moją stronę nadal się we mnie wpatrując. Serce kołatało mi w piersi a oddech gwałtownie przyspieszył. Przesunął delikatnie kciukiem po moich ustach podtrzymując prawą ręką mój policzek. Stałam jak wmurowana, nie mogłam nic zrobić. Ciało nie reagowało na rozkazy z mojej głowy by natychmiast się ewakuować . (...)
1#
Continue Reading on Wattpad