Description
"~szybko schowaj się~ usłyszałam w swojej głowie głos znany mi ze snów. Biegłam przez las. Ścigała mnie grupka nie znanych mi ludzi. Ogromni, silni z wyczulonym zmysłami. Potknęłam się o gałąź leżącą na ziemi. Zaczęłam szybko oddychać i na słuchiwać czy są blisko. Słyszałam korki, były coraz bliżej mnie. Po chwili zimne powietrze i odruchy wiatru rozdarło głośne wycie. Przerażona podniosłam się z ziemi i popędziłam przed siebie. ~schowaj się~ usłyszałam znów w głowie ten sam głos. Rozejrzałam się dookoła ale nikogo nie widziałam. ~schowaj się~ teraz prawie warknął. Przerażona rozejrzałam się jeszcze raz i zobaczyłam zarośla. Pobiegłam w ich stronę i odsunęłam gałęzie "płaczącej wierzby" weszłam pomiędzy opadające gałęzie. Rozejrzałam się i mimo ciemności, która panowała wszystko dobrze widziałam. Podbiegłam do drzewa i wspięłam się na nie. Usiadłam pomiędzy rozgałęzieniami i starałam się uspokoić oddech."
prolog
![](https://img.wattpad.com/cover/68409649-256-k103837.jpg)