Description
Opowiadanie przesycone idiotyzmem. Albo raczej seria opowiadań. Czyli jak Huncwoci umilali życie ślizgonom i jak ci się mścili. Moja wena żartownisia domaga dopuszczenia do klawiatury, a w Innym Ciągu Wydarzeń wszystkiego nie zrealizuję. W rolach głownych: Gryfon-James Potter [tak, to ta Zakała w okularach] Gryfon-Syriusz Black [takie wredne i okrutne, bo brata nie kocha] Gryfon-Remus Lupin [a tego pana to my lubimy. jeden co nie jest rasistą skończonym] Gryfon-Peter Pettigrew [tchórz do potęgi entej i świetne mięso armatnie. Gryfoni o tym wiedzą, więc korzystają] Ślizgon-Severus Snape [małoletni Mistrz Eliksirów i praktykant Czarnej Magii. Główny cel gryfonów] Ślizgon-Lucjusz Malfoy [taa, w moim opowiadaniu przynajmniej stanął po stronie Snape. Bo w oryginale to raczej na to nie wyglądało. Szlachcic z wielkim ego] Ślizgon-Regulus Black [brat Syriusza, co nie przeszkadza im na ciagłe bójki. Główny pomysłodawca kawałów. Taki Fred i George w jednym, ale z ładniejszym imegem] Ślizgon-Bellatrix Lestrange [tej pani przedztawiać mam nadzieję nie trzeba. Wariatka jakich mało, ale zaufania godna]
#1
