Prolog

Louis ma pracę i ma pomysły, chociaż bardzo mu to nie odpowiada.
Potem nie ma ani jednego ani drugiego, chociaż strasznie by chciał.
I wtedy *no może w fazie przejściowej, kiedy zwiedza bardzo dziwne miejsca i spotyka ludzi, których wolałby już nigdy nie zobaczyć* na jego drodze staje Harry. Harry, który ma w zanadrzu dużo pytań bez odpowiedzi i trudnych słów oraz bardzo błyszczące oczy.
I gdzieś tam, koło dziwnych irlandzkich przyjaciół, wszystkich sezonów catfish i *prawie*podniosłych stwierdzeń, zdarzy się coś niesamowitego.