Descrizione
Maddie starała się nie patrzeć na lustro, ale to było jak pułapka. Każde spojrzenie na swoje odbicie przypominało jej o wszystkim, z czym starała się walczyć. O przekonaniach, które z dnia na dzień wydawały się coraz silniejsze. O ciele, które miało ją kontrolować, a nie odwrotnie. O strachu przed tym, co by się stało, gdyby dała sobie spokój. I wtedy pojawił się Justin. Chłopak, którego nie znosiła, a który w jakiś sposób potrafił wyciągnąć ją z jej bańki. Był obcy, bezczelny, ale coś w jego obecności nie pozwalało jej na pełne zanurzenie się w swoich myślach. Poczuła, jak napięcie wewnętrzne zaczyna znikać za każdym razem, gdy go widziała, ale nie mogła się temu poddać. On był tym, który wprowadzał ją w niepokój, w coś, czego nie potrafiła zrozumieć, ani kontrolować.
Prolog
