Description
GRADUS 1. MEMENTO MORI DILOGY. Męczyłam się z nimi od lat, ponieważ nie byłam w stanie ich cofnąć. Zakorzeniły się we mnie wraz z pierwszymi łzami jakie spłynęły wzdłuż mojej twarzy, gdy okazało się iż potwory nie były jedynie wyimaginowanymi szkaradami a prywatnymi katami, którzy pragnęli naszej bolesnej zagłady. Nie było to dla mnie niczym nowym, ponieważ zostałam już doszczętnie rozkruszona. Jednakże to właśnie to, co wydarzyło się tamtego dnia, rozgniotło w pył wszystkie mniejsze elementy. Skumulowanie bodźców, które od dawna uwierały ledwie sklejone jestestwo w końcu doprowadziły do inwazji. Nie byłam zdolna do ponownego złożenia brakujących elementów. Nie potrafiłam ich odnaleźć, mimo iż ich fragmenty wbijały się w moją skórę, gdy ślepo błądziłam w głuszy. To wszystko co się wydarzyło miało być pięknym początkiem mojego pełnego bólu oraz gaszącego cierpienia i parzących łez końca.