prolog

dwudziestoletnia Violet Moore studiuje psychologię na jednej z uczelni w Nowym Jorku, jednak nie trwało to długo.Jej życie od zawsze było pogmatwane, bo od pierwszych dni jej życia towarzyszył jej niegrzeczny chłopiec, który cały czas mieszał. Byli blisko siebie całe życie, ale ta bliskość prowadziła do cierpienia i problemów. Gabriel Smith- utalentowany piłkarz, który chciał mieć władzę nad wszystkim wokół niego. Obok niego nie dało przejść się obojętnie. Na niego trzeba było patrzeć. Violet wzbraniała się tylko przed jednym- przed uczuciami w jego stronę, które budziły się za każdym razem, kiedy był obok niej w ten inny "romantyczny" sposób. Mimo, że dla całego świata byli rozwydrzonymi dzieciakami,którzy poszli w złą stronę to dla siebie stali się jedną z najpiękniejszych historii "(nie) miłosnych". Byli sztuką, którą rozumieli tylko oni.