Start Reading
Description
- To gdzie ten słodziaczek? - Niall. - pan Horan skinął blondynowi w moją stronę i po chwili owy chłopak pojawił się przede mną z telefonem w ręku. - To on. - To znaczy? - To znaczy, że to Niall będzie pod twoją opieką. - Co proszę? - Umm, czy to jakieś żarty? Jakaś ukryta kamera? - zapytałam niepewnie i niedowierzająco, rozglądając się w koło. To naprawdę nie śmieszne. - Nie, panno Clark. Jesteśmy jak najbardziej poważni.
jeden
Continue Reading on Wattpad