Start Reading
Description
Pochyla się nad nim, rozkoszując przerażeniem na jego twarz. Jego strach i przyspieszony oddech są jak miód dla jej duszy. Wpatruje się w żyłę pulsującą na jego szyi, która przyciąga ją z każdym kolejnym uderzeniem.Złożyła soczysty pocałunek na jego ustach, trzymając mocna gdy próbuje się wyrwać. -Czy nie tego właśnie chciałeś, Aleksandrze?- szepce w z twarzą wtulona w jego szyje. Zatapiając zęby w jego szyi, poczuła przyjemny dreszcz podniecenia. Słodka krew wypełniła jej usta. Oderwała się od chłopaka z cichym jękiem i niewzruszona patrzyła jak się wykrwawia.
Prolog
Continue Reading on Wattpad